Wójt blokuje przepływ informacji

Adrianna Mierzejewska nie udziela odpowiedzi na zapytania kierowane do niej przez naszych dziennikarzy. Najpierw zwlekała z odpowiedziami, później przestała ich udzielać. Nie pomogły e-maile wysyłane z prośbą o udzielenie odpowiedzi, ani telefony do osoby odpowiedzialnej w urzędzie za kontakt z mediami, czyli do Diany Lisowskiej-Panek. Pomimo wielokrotnych zapewnień urzędniczki, że odpowiedzi są gotowe do wysłania i czekają tylko na akceptację jej szefowej, to przestały do nas docierać. Tymi działaniami wójt blokuje dostęp do informacji o tym, co się dzieje w urzędzie gminy nie tylko nam, czyli dziennikarzom, ale przede wszystkim naszym czytelnikom, a tym samym mieszkańcom i wyborcom. - Sprawa jest prosta. Pani wójt nikomu nie robi łaski tym, że udzieli informacji. Brak udzielania informacji do mediów, a przez to do mieszkańców moim zdaniem jest dużą nonszalancją i brakiem szacunku do wyborców - komentuje Wojciech Kołodziej, który w ubiegłorocznych wyborach samorządowych ubiegał się o fotel wójta gminy Nowa Ruda. Wójt a prawo - Obywatel ma prawo do uzyskiwania informacji o działalności organów władzy publicznej oraz osób pełniących funkcje publiczne. Prawo do informacji publicznej podlega ograniczeniu w zakresie i na zasadach określonych w przepisach o ochronie informacji niejawnych oraz o ochronie innych tajemnic ustawowo chronionych, ze względu na prywatność osoby fizycznej lub tajemnicę przedsiębiorcy - przypomina mecenas Maciej Mataczyński. - Ograniczenie to nie dotyczy informacji o osobach pełniących funkcje publiczne, mających związek z pełnieniem tych funkcji, w tym o warunkach powierzenia i wykonywania funkcji, oraz przypadku, gdy osoba fizyczna lub przedsiębiorca rezygnują z przysługującego im prawa - dodaje mecenas. Jak podkreśla Maciej Mataczyński, udostępnianie informacji publicznej nie powinno nastąpić później niż 14 dni od złożenia wniosku, czy zapytania. Wojciech Kołodziej o zachowaniu Mierzejewskiej: Sprawa jest prosta. Pani wójt nikomu nie robi łaski tym, że udzieli informacji. Brak udzielania informacji do mediów, a przez to do mieszkańców moim zdaniem jest dużą nonszalancją i brakiem szacunku do wyborców