Od noworudzkich złomiarzy nie jedna osoba mogłaby się uczyć pomysłowości. Rozebrali już zabytkowe piece znajdujące się na pokopalnianym polu "Piast" w dzielnicy Drogosław, więc musieli sobie znaleźć inne miejsce, z którego mogliby pozyskiwać złom. Nie szukali daleko. Odkryli, że wiele metalowych elementów jest ukryte pod ziemią. W efekcie, od pewnego czasu, w pobliżu miejsca, gdzie stały piece widać wielkie dziury w ziemi przypominające biedaszyby. Nie jest tam jednak wydobywany węgiel, ale złom. Dla wielu mieszkańców Nowej Rudy pieniądze pozyskane z jego sprzedaży na skupach złomu, to jedyne źródło dochodu. Nikt im nie pomaga. Mogą liczyć tylko na siebie.
Złomiarze czują się bezkarnie
Opublikowano:
Aktualizacja:
Autor:
Martyna Wezner
Przeczytaj również:
Polecane artykuły:
ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.