Ofiara kwasu

W Ludwikowicach Kł. trwa psychoza strachu. Mieszkańcy zastanawiają się, który z nich będzie kolejną ofiarą nieznanych sprawców, którzy 12 lutego w jednym z budynków mieszkalnych przy ul. Fabrycznej 23 rozlali substancję pochodną kwasu masłowego o bardzo specyficznym zapachu. Mieszkańcy nie mogą spać spokojnie, bo noworudzcy policjanci, którzy prowadzą czynności wyjaśniające nadal nie ustalili osób, które mogą stać za tym, co się wydarzyło. Znane są już jednak okoliczności zdarzenia, po którym jedna osoba trafiła do szpitala. Substancję rozlano na korytarzu. Oblane nią były też drzwi wejściowe do jednego z mieszkań. Zrozpaczeni i zdezorientowani mieszkańcy na pomoc wezwali noworudzkich strażaków, a Ci specjalistyczną Grupę Ratownictwa Chemicznego z Wałbrzycha. W między czasie trwała ewakuacja pięciu rodzin tam mieszkających. Specjalnie dla nich rozstawiono tzw. namiot pneumatyczny. - Po przybyciu strażaków z Grupy Ratownictwa Chemicznego z Wałbrzycha stwierdzono, że jest to substancja pochodna kwasu masłowego stwarzająca zagrożenie - przyznaje Janusz Marnik z Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Kłodzku