Zabił na drodze

Jest piątek, 1 lipca. Wszyscy myślą już o powrocie z pracy do domu i odpoczynku. Wśród nich 32-letni mieszkaniec Chocianowa. Ok. godz.18.30 jechał swoim motorem marki Yamaha przez Ludwikowice Kł. Niestety to była dla niego ostatnia taka podróż. Jak się okazało śmierć nadeszła z tyłu. Spieszyło się jadącemu za nim 20-letniemu kierowcy busa marki Fiat. To właśnie dlatego postanowił wyprzedzać. Wtedy doszło do tragedii. Pomimo szybkiej interwencji ekip ratowniczych motocyklista poniósł śmierć na miejscu. A interweniujący strażacy z Ochotniczej Straży Pożarnej w Jugowie nie mają wątpliwości, kto jest winny temu zdarzeniu. - Sprawcą wypadku był kierowca busa, który wyprzedzał - oceniają druhowie. Podobnego zdania są też policjanci, którzy również pojawili się w Ludwikowicach Kł. - Kierujący Fiatem Ducato 20-latek z Wałbrzycha, jak wynika ze wstępnych ustaleń, wyprzedzał prawidłowo jadącego motocyklistę - zaznacza Wioletta Martuszewska z Komendy Powiatowej Policji. To właśnie dlatego, prokurator nakazał policjantom jego zatrzymanie w areszcie.