Zablokują drogę pomiędzy Słupcem, a Ścinawką

Trwa remont stacji kolejowej w Ścinawce Śr. Już za kilka miesięcy będzie jedną z największych tego typu stacji towarowych w tej części polski, gdzie swój bieg zaczynać będą pociągi przewożące towar mające średnio po pół kilometra długości (głównie przewożące kruszywo z okolicznych kamieniołomów). Trwa już wymiana torowisk i montaż nowych. Ale największym problemem jest wiadukt kolejowy, który będzie całkowicie rozebrany i wybudowany od nowa, dzięki czemu pod nim będą mogły przejeżdżać o prawie metr wyższe pojazdy. A to oznacza olbrzymie utrudnienia dla kierowców. - Przez około dwa miesiące nie będzie można przejechać pod wiaduktem na trasie Ścinawka-Słupiec - szacuje burmistrz Jan Bednarczyk. Chcąc jechać ze Ścinawki Śr. do Słupca będziemy musieli pokonać o wiele więcej kilometrów korzystając z objazdów przez Ścinawkę Gr. i Włodowice lub Gorzuchów i Bożków. W sumie przebudowa wiaduktu potrwa ok. 6-7 miesięcy i może się rozpocząć już we wrześniu. Przebudowy stacji podjęło się konsorcjum firm, na czele ze spółką Track Tec Construction z Wrocławia. Wykonawca ma półtora roku na wykonanie remontu i przebudowy. Prace mają zakończyć się w połowie przyszłego roku i pochłonął bagatela 113 mln zł. CO ZROBIĄ NA STACJI ZA 113 MILIONÓW? - Tory zostaną przebudowane i wzmocnione na długości ok. 6 km - Pojawią się dodatkowe rozjazdy, a 23 zostaną wymienione - Remontu doczeka się wiadukt kolejowy, po którym będą mogły jeździć ciężkie składy towarowe - Zamontowany zostanie nowy system monitoring - Dojście do peronu zostanie przystosowane do osób niepełnosprawnych - Na peronie będą nowe ławki i gabloty informacyjne.