Zaczął od spróchniałego ula

Na początek zapytam tak standardowo - dlaczego właśnie pszczelarstwo? Zamiłowanie do pszczół odziedziczyłem chyba po moim dziadku. Pamiętam jako dziecko jak zajmował się pszczołami. Można powiedzieć, że było to moje pierwsze spotkanie z pszczołami. Zawsze mnie fascynowały te owady, ze względu na zorganizowanie i pracowitość. Pszczelarzem zostałem przypadkiem, kiedy postanowiłem zaopiekować się rojem, który wprowadził się w sadzie do starego spróchniałego ula. Od tego czasu moja pasja i zamiłowanie do pszczół rozwija się każdego roku coraz bardziej. Muszę przyznać, że praca z pszczołami daje dużo satysfakcji. Ma pan własną pasiekę? Tak, w chwili obecnej posiadam 10 pni (jeden pień to jedna rodzina pszczela). Gospodaruję na ulach 10-ramkowych wielkopolskich. Wcześniej miałem więcej, ale z uwagi na inne obowiązki ograniczyłem ich ilość. Praca w pasiece jest trudna, wymagająca i przy tym nie można bać się użądleń ze strony pszczół. Prowadzę pasiekę hobbystycznie, a i tak poświęcam jej dużo czasu, ciągle się czegoś uczę. Żeby zajmować się pszczelarstwem, konieczna jest wiedza na temat pszczół i ich cyklu produkcyjnego, a także odpowiednie z nimi obycie. Przy zakładaniu pasieki pomagał mi doświadczony pszczelarz - Ryszard Zając z Bożkowa, który na początku udzielił mi mnóstwo cennych wskazówek, za które dziękuję. Jak należy obchodzić się z pszczołami? Znam ogólne zasady postępowania z pszczołami, a i tak wykonując niektóre prace w pasiece doprowadzam do ich rozdrażnienia. Rozdrażnione pszczoły gorzej pracują dlatego, aby wydajnie pracowały muszą mieć zapewniony spokój. W pobliżu uli nie wolno krzyczeć oraz poruszać się szybko, np. gwałtowne machanie rękami zamiast odgonić owady, tylko skłoni je do ataku. Pszczoły reagują nerwowo na hałas. Drażniąco działa na nie zapach własnego jadu, wydzielanego w czasie żądlenia lub wskutek przypadkowego zgniecenia pszczół podczas wykonywanych prac w ulu. Ważna jest również sprawność wykonania poszczególnych prac oraz sposób podkurzania. Umiejętne posługiwanie się dymem jest podstawą pracy przy pszczołach. Jeżeli pszczelarz poprawnie odymia to pszczoły będą spokojne. Natomiast jeżeli przesadzi z ilością dymu, to taką rodzinę rozdrażni. Jaka linia pszczół u Pana przeważa? W mojej pasiece występuje rasa kraińska. Pszczoły kraińskie dobrze znoszą polskie zimy są łagodne, spokojne, utrzymują wysoką czystość w gnieździe. Wcześnie się rozwijają i pozwalają wykorzystać wiosenne pożytki. Jest to rasa polecana dla początkujących pszczelarzy. Jakie miody Pan pozyskuje? Pozyskuję miód wielokwiatowy, rzepakowy, lipowy oraz spadziowy. Jak sprawdzić, czy miód jest prawdziwy? Prawdziwy miód krystalizuje się po pewnym czasie. Jeżeli jesienią miód jest nadal płynny, świadczy to o tym, że jest zafałszowany. Na początku miód jest bardzo słodki, po chwili uwalniają się naturalne aromaty, po których rozpoznaje się, z czego miód został zrobiony. W ustach powinno pojawić się wrażenie lekkiego pieczenia, a w gardle drapanie. Jeśli miód pozbawiony jest tego posmaku, to z pewnością mamy do czynienia ze sztucznym produktem, wyprodukowanym z wody i cukru. A ile kwiatów musi oblecieć pszczoła, żeby zebrać słoik miodu? Obliczono, że aby zebrać 1 kg miodu, muszą one odwiedzić ponad 5,7 mln kwiatów, przelatując w tym czasie łącznie około 150 tysięcy kilometrów, co obrazuje skalę ich pracy. Ciekawostki z życia pszczół, o których na co dzień się nie mówi to? Pszczoły żyją krótko, ale intensywnie. Życie pszczół robotnic trwa od 4 do 24 tygodni. Królowa żyje do 5 lat. Pszczoły w ciągu dnia robią od 7 do 15 oblotów w poszukiwaniu nektaru. Między oblotami odpoczywają tylko kilka minut. Pomimo dużej pracowitości, efekt ich starań jest niewielki, ponieważ 12 pszczół w ciągu całego swojego życia uzbiera jedną łyżeczkę miodu. Nadrabiają liczebnością. Ul liczy 40–80 tysięcy pszczół. Pszczoły zapylają 77 proc. gatunków roślin, z których są wytwarzane produkty spożywcze roślinnego pochodzenia. Pszczoły porozumiewają się za pomocą tańców i wydawania dźwięków. I na koniec. Pszczelarstwo staje się modne, zajmuje się nim coraz więcej ludzi. Czy z hodowli pszczół można się utrzymać? Pszczelarstwo to pasja, która musi wynikać z zamiłowania do pszczół – nie z chęci zysku. Uważam, że z hodowli pszczół można się utrzymać, wszystko zależy od wielkości pasieki. Szacuje się, że roczny dochód z jednego ula wynosi ok. 300 zł. Przy stu ulach można z tego wyżyć. Jeżeli ktoś upatruje w pszczołach tylko sposób na zarobek, ale niespecjalnie czuje do nich sympatię i nie zna się na pszczelarstwie, to ma nikłe szanse na zrobienie biznesu. Dziękuję za rozmowę