Zaczyna się wojna

Znowu głośno o noworudzkich kibicach. Tym razem kilkudziesięcioosobowa grupa wracając z meczu wyjazdowego KS Piast Nowa Ruda w Strzegomiu starła się z policjantami. Do zamieszek doszło w sobotę, 21 maja. - Wracając z meczu ze Strzegomiem zatrzymujemy się w sklepie w Dzierżoniowie i zostajemy zaatakowani przez wąsy! Bez czucia pały, używają pał. Jeden z naszych dostaje w głowę. Wiele nie brakowało, a mogłoby to się skończyć źle! Ilość gazu użyta przez nich w naszą stronę i w całym autobusie jest ***nie możliwa - twierdzą kibice z grupy FC Nowa Ruda, którzy żalą się na policjantów. - Ruszyliśmy do szpitala i dalej nam nie dawały spokoju! Pod szpitalem trzech naszych zostaje zawiniętych i potraktowanych jeszcze raz gazem. W suce podkręcili ogrzewanie i jeden mdleje w aucie i nie robią z tym nic - podkreślają kibice we wpisie, który w internecie pojawia się tuż po zamieszkasz (godz. 14.33). Jak wynika z relacji kibiców, ich autobus pod eskortą policji przyjechał do Nowej Rudy. W mieście było już w miarę spokojnie. Strażnicy miejscy nie interweniowali. - Nie otrzymaliśmy żadnych zgłoszeń odnośnie bójki. Ani też nie interweniowaliśmy w tej sprawie - zapewnia komendant Piotr Kwiecień. Żadnych interwencji nie odnotowali też noworudzcy policjanci. Policjanci milczą Co ciekawe, dzierżoniowscy policjanci niechętnie mówią o tym, co wydarzyło się w ich mieście. Mariusz Furgała z Komendy Powiatowej Policji w Dzierżoniowie przekonywał, że w ogóle nic się nie działo w ich mieście. - Na terenie działania Komendy Powiatowej Policji w Dzierżoniowie nie doszło do żadnego incydentu z kibicami. Żaden policjant ze stanu KPP Dzierżoniów nie odniósł obrażeń ciała - przekonywał funkcjonariusz. O tym, że do incydentów doszło mówi jednak Grzegorz Oleśkiewicz z Komendy Powiatowej Policji w Świdnicy.

Przeczytaj oświadczenia policji w tej sprawie. Czytaj Gazetę Noworudzką nr 993