Australijczycy rozpoczynają wielkie poszukiwanie węgla
We wtorek, 19 listopada, zaczęła pracować pierwsza wiertnica. W ciągu 2-3 miesięcy dowierci się, w poszukiwaniu złóż węgla, do głębokości prawie 900 metrów. Australijski inwestor, który deklaruje wybudowanie w Ludwikowicach Kł. kopalni węgla kamiennego, chce wywiercić pięć otworów poszukiwawczych.
- Pierwsza wiertnica już stoi w Ludwikowicach przy ul. Kasprowicza - cieszy się Adam Łącki, wicestarosta, który przez ponad rok zabiegał właśnie o inwestora z branży wydobywczej (na zdjęciu z Romanem Mrozkiem i Bogdanem Oszkiem, przedstawicielem inwestora). - To kolejny dowód, że australijski inwestor, to poważny przedsiębiorca - dodaje. Łącki reaktywację wydobycia węgla obiecał noworudzkim górnikom. Przez ponad rok drążył temat: wysłał kilkadziesiąt pism, wykonał ponad 100 telefonów, zorganizował dwie konferencje naukowe, dwadzieścia debat i niezliczoną ilość spotkań roboczych. Nie zrażał się uszczypliwymi komentarzami, których nie brakowało.
Więcej w najnowszym wydaniu "Gazety Noworudzkiej' nr 861.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.