Jeżeli nic się nie zmieni, to wkrótce będziemy chodzić w maseczkach
Największym zagrożeniem dla Nowej Rudy jest nie tylko rosnąca w zastraszającym tempie ilość młodych ludzi wyjeżdżających z miasta, ale także olbrzymie zanieczyszczenie powietrza. Już teraz, jest wiele dni w ciągu roku, gdy wytrzymywanie choć kilku godzin w towarzystwie dymu wydobywającego się z kominów graniczy z cudem. O tym, co zrobić, aby powietrzny problem Nowej Rudy rozwiązać już jutro (piątek, 25 kwietnia) będą rozmawiać uczestnicy konferencji „Skażenie powietrza w N owej Rudzie - szansa na zmianę?”. Do Dworu Górnego przyjadą eksperci m. in. Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska, Polskiego Górnictwa Naftowego i Gazownictwa oraz naukowcy z Politechniki Wrocławskiej, Uniwersytetu Ekonomicznego i Uniwersytetu Medycznego we Wrocławiu. Wstęp na konferencję jest wolny, dlatego każdy mieszkaniec Nowej Rudy, Radkowa, czy okolicznych miejscowości może w niej wziąć udział. Najciekawiej zapowiadają się wykłady Krystyny Pawlas i Jakuba Krzeszowiaka z Uniwersytetu Medycznego, którzy będą mówić o szkodliwym oddziaływaniu pyłu zawieszonego na zdrowie człowieka, a także informacje Ilony Gralki z Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska o możliwości wsparcia mieszkańców Nowej Rudy w działaniach zmierzających do ograniczenia niskiej emisji na terenie miasta. Jeszcze przed rozpoczęciem konferencji nikt z jej uczestników nie ma wątpliwości, że trzeba szybko działać. Zwłaszcza, że ostatnie dane o stanie powietrza ujawnione przez pracowników Wojewódzkiego Inspektora Ochrony Środowiska pokazują, że Nowa Ruda to najbardziej zanieczyszczone miasto Dolnego Śląska.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.