Zamek Sarny pięknieje

Ponad pół miliona złotych dotacji Minister Kultury i Dziedzictwa Narodowego przyznał w tym roku Zamkowi Sarny. Jak zostaną wykorzystane pieniądze? Dotacja została udzielona na pokrycie dachu pałacu łupkiem kamiennym, wykonanie rynien i obróbek blacharskich. Czyli na dokończenie dachu, który był kilka lat temu dziurawy i na granicy zawalenia. Do dotacji będziemy musieli dołożyć sporą kwotę z własnych środków. W listopadzie dach będzie w najlepszym stanie od kilkuset lat. Zostaliście przyjęci w poczet członków Europa Nostra, europejskiej federacji stowarzyszeń na rzecz ochrony dziedzictwa kulturowego i przyrodniczego Europy. Jakie korzyści z tego płyną? Europa Nostra to organizacja promująca europejskie dziedzictwo kulturowe, wspierana przez organy Unii Europejskiej. Jej prezydentem jest światowej sławy śpiewak Placido Domingo. Wśród zespołu zarządzającego są najlepsi specjaliści w Europie. Jesteśmy w doborowym towarzystwie i mamy nadzieję z jednej strony sami wiele się nauczyć, a z drugiej dzielić się swoimi doświadczeniami z remontu i promocji Zamku Sarny. Raz na kwartał organizowane są spotkania na szczycie. Cieszymy się już na szczyt czerwcowy w Brukseli (jeśli sytuacja epidemiologiczna na niego pozwoli). Remont pierwszego budynku Folwarku Sarny jest już w decydującej fazie, czyli? Budynek jest już otynkowany wewnątrz. Ma wszystkie nowe instalacje i okna. Teraz przed nami wykończenie wnętrz - zaczynamy w ciągu najbliższych dni od łazienek. Za ok. dwa miesiące rozpoczniemy wprowadzanie się. Pierwsza partia mebli przyjedzie do nas już w tym miesiącu. Kiedy skończy się remont tego budynku, w którym ma zostać uruchomiony hotel? Jeśli nie będzie zawirowań związanych z dostawami materiałów, spodziewamy się otwarcia w drugiej połowie czerwca. W tym budynku będzie 10 pokoi o wysokim standardzie, porównywalnym z najlepszymi hotelami w uzdrowiskach na ziemi kłodzkiej. Planujecie też remont spichlerza z 1660 r., w którym umiejscowiona będzie sala koncertowa? Jak będzie wyglądać to miejsce w przyszłości? Remont ten planujemy od kilku lat. Jesteśmy gotowi z dokumentacją również do remontu Kaplicy Św. Jana Nepomucena. Wniosek o dotację z Funduszy Norweskich składamy w obecnie trwającym naborze. Jeśli się uda, za półtora roku będziemy mieli pięknie odnowioną kaplicę i malowidło oraz salę koncertową wysoką na kilka pięter wraz z salami prób, garderobami i toaletami. Będzie to obiekt infrastrukturalnie podobny do domu kultury. W lutym chwaliliście się pierwszym od dekady wpisem do rejestru zabytków – co do niego zostało wpisane? Wojewódzki konserwator zabytków wpisał do rejestru odkryte niedawno malowidła, których duże fragmenty datowane są na 1660 r. Skrywały się przez co najmniej 100 lat pod warstwami białej farby. Na parterze pałacu malowidło jest w fantastycznym stanie, z żywymi kolorami. Na wszystkich piętrach są po nim ślady, a na I piętrze z kolei - piętrze, które używane było jako prywatne mieszkanie właścicieli aż do 1945 r. - widać kilka nawarstwień malarskich, w tym obrazy przedstawiające architekturę. Będziemy chcieli odbyć kolejne badania mające na celu odkrycie i uratowanie całości historycznej dekoracji malarskiej pałacu. I na koniec Zamek Sarny, a koronawirus? Epidemia sparaliżowała funkcjonowanie zabytku? W pierwszym kwartale tego roku trend wzrostowy kontynuował się po i tak już świetnym 2019 r. Ale już w dzień po ogłoszeniu zamknięcia szkół widać było, że czeka nas spadek odwiedzin przez pewien czas. Sami zastanawialiśmy się, czy czasowo nie zamknąć Zamku. Chcieliśmy podjąć decyzję na podstawie statystyki odwiedzin w pierwszy weekend po zamknięciu szkół. Ale rząd nas uprzedził i ogłosił zamknięcie muzeów i kawiarni. Jesteśmy więc zamknięci, wstępnie do 28 marca. Liczymy na to, że sytuacja epidemiologiczna poprawi się w ciągu kilku tygodni, może w dwa miesiące. Część załogi jest w domach. Wykorzystujemy ten czas na wiosenne porządki i niedługo rozpoczniemy prace ogrodnicze. Dziękujemy za rozmowę