Zapłacą w ratach

Dokumenty zostały złożone, czekamy na decyzję sióstr. - Złożyliśmy wniosek z podaną wartością zakupu nieruchomości do prawnika sióstr. Czekamy na decyzję. O wartości na razie nie chcę mówić, ale chcemy budynek kupić i spłacać w ratach w przeciągu 5 lat – informuje burmistrz Jan Bednarczyk. Trudne negocjacje Niestety z siostrami rozmowy łatwe nie są. Gmina na własny koszt przeprowadziła inwentaryzację. Oszacowała koszty i wartość nieruchomości. Wreszcie złożyła wniosek wykupu. Teraz czeka na decyzję. - Były już trzy wersje. Najpierw dzierżawa. Potem dzierżawa odpłatna za 4 tys. zł miesięcznie na 15 lat. Później sprzedaż gminie. Dostosowanie tego budynku będzie kosztowało około miliona złotych. Ja nie pozwolę na to, żeby pieniądze zostały wydane, a za chwilę ktoś mi powie, że muszę opuścić budynek – mówił nam Bednarczyk. Siostry skore do rozmowy nie są, to fakt. Nam też, mimo licznych prób nie udało się uzyskać odpowiedzi na zadawane pytania. Nie wiemy zatem, czy przychylą się do propozycji złożonej przez burmistrza Bednarczyka. Dobry uczynek Sprzedając budynek siostry na pewno zrobiłyby dobry uczynek. Przypomnijmy, że burmistrz ma pomysł na zagospodarowanie nieruchomości. W budynku po zakonie chce otworzyć Dom Opieki Dziennej i Całodobowej, w którym byłoby 28 miejsc dla opieki całodobowej i kilkanaście dla dziennej.