Koncertu noworocznego nie będzie z dwóch powodów. Pierwszy to oczywiście pandemia. Drugim jest fakt, że tancerze przygotowują się do obchodów jubileuszu 50-lecia istnienia zespołu Pieśni i Tańca Nowa Ruda. Co prawda 50 lat mija w tym roku, ale ze względu na epidemię jubileusz został przeniesiony na czerwiec przyszłego roku.
- Pierwszy raz za mojej kadencji w zespole chcemy zaśpiewać na trzy głosy. Dzieci już ćwiczą, a ja boję się tylko jednego: żeby pandemia znów nas "nie przydusiła" - mówi Ewa Miś-Krzemińska, kierownik i choreograf Zespołu Pieni i Tańca Nowa Ruda.
- Mamy nowego pana prowadzącego kapelę, mamy nowego pana od śpiewu i we współpracy z nimi szykujemy kolędę. Teledysk do niej będziemy nagrywać w noworudzkim kościele św. Mikołaja – dodaje.
Wybraną kolędą, do której powstanie teledysk jest kolęda "Narodził się Jezus Chrystus". Wojciech Szklarkowski zajmie się stroną wokalną, a Krzysztof Kowalski poprowadzi kapelę. Ma to być świąteczna niespodzianka ze złożonymi w ten sposób życzeniami świąteczno-noworocznymi.
- Taki mamy plan. Zobaczymy czy się uda. Najważniejsze, żeby znów nie dopadła nas jakaś kwarantanna, bo wiadomo jak to jest. Dziś jest wszystko dobrze, a jutro może się okazać, że pół zespołu jest na kwarantannie – boi się kierownik zespołu. Kolędy posłuchamy i obejrzymy do niej teledysk w internecie.
A.Góralczyk
CZYTAJ TAKŻE:
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.