reklama

Za kratki zamiast do Włoch

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor:

Za kratki zamiast do Włoch - Zdjęcie główne

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

WiadomościNauczycielka ze szkoły w Bożkowie za oszustwo i przywłaszczenie pieniędzy może trafić nawet na 8 lat za kratki.
reklama

Proces Beaty S. ruszył 21 marca. Na razie przesłuchano tylko oskarżoną. - Na kolejny termin, czyli 9 maja Sąd postanowił wezwać 5 pierwszych świadków, w tym oskarżycielkę posiłkową - zapowiada sędzia Agnieszka Połyniak z Sądu Okręgowego w Świdnicy. Prokuratorzy w akcie oskarżenia wnioskują o przesłuchanie 29 osób w charakterze świadków. Liczba ta może ulec jednak zmianie, ponieważ obrońca oskarżonej może składać wnioski dowodowe lub prokurator może cofnąć wniosek o przesłuchanie niektórych osób. Na razie nie wiadomo, kiedy zapadnie wyrok. Wiadomo jednak, że póki co Sąd nie powołał biegłych w sprawie, którzy mieliby sprawdzić np. poczytalność nauczycielki. Jest na rocznym zwolnieniu a powołanie biegłych nie jest wykluczone. Nauczycielka od grudnia ubiegłego roku przebywa na urlopie dla poratowania zdrowia. Wcześniej też nie uczyła, bo była na zwolnieniu lekarskim. - Taki urlop trwa rok, więc pewnie zostanie do końca wykorzystany. Jeżeli jednak zapadnie wyrok skazujący i będzie on prawomocny, to urlop nie będzie chronił przed jej zwolnieniem - zapowiada Andrzej Witowski, dyrektor Zespołu Szkolno-Gimnazjalnego w Bożkowie. Wielka afera w małej wsi Bożków to niewielka wieś w powiecie kłodzkim. Wszyscy się znają i zgodnie twierdzą, że takiej afery z udziałem pedagoga jeszcze tutaj nie było. Przypomnijmy. Wszystko zaczęło się w ubiegłym roku kiedy nauczycielka, a dziś oskarżona Beata S. zebrała od uczniów kasę na wyjazd do Włoch. Miała być piękna wycieczka, a wyszedł niezły przekręt. Pieniądze zamiast do biura podróży trafiły do prywatnej kieszeni nauczycielki. W sumie ponad 50 tys. zł. Teraz Beacie S. grozić może nie tylko zwolnienie z pracy, ale też 8 lat więzienia. Na razie z zarzutami Prokurator Rejonowy w Kłodzku postawił zarzuty Beacie S. - Postawiono zarzuty przywłaszczenia na szkodę rodziców uczniów ponad 50 tys zł., usiłowania doprowadzenia do oszustwa poprzez zażądanie od rodziców dodatkowych 15 tys zł. na poczet tej samej wycieczki, a poprzez nie wywiązanie się z umowy zorganizowania wycieczki do Włoch narażenie czeskiego biura podróży na straty ponad 18 tys zł - informuje prokurator Jan Sałacki.

reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama