Rekordowa podaż działek budowlanych
Krótki wypad za Kłodzko pozwala zerknąć na skalę zjawiska. W Jaszkowej Dolnej, tylko przy głównej drodze, znajdujemy cztery ogłoszenia o sprzedaży ziemi. Pod każdym z nich kryje się kilka działek. Nie są to być może oszałamiające liczby, ale jeszcze dekadę temu w obrocie nie było nawet połowy ziemi, która jest obecnie. Duża ilość ofert rzuca się w oczy szczególnie w małych górskich wsiach, gdzie na kilkanaści gospodarstw mogą się trafić 3 - 4 tablice z napisem „sprzedam działki”. - Pierwszy miejscowy plan zagospodarowania przestrzennego dla gminy Kłodzko powstał w 2003 r. Oznacza to, że w 2008 r. właściciele działek, przekształconych na jego mocy z rolnych na budowlane, zaczęli wystawiać je na sprzedaż, bo po upływie 5 lat nie musieli już dzielić się z samorządem prowizją od sprzedaży - tłumaczy Krzysztof Zieliński z kłodzkiego oddziału biura nieruchomości Metrohouse. - To stąd przede wszystkim wziął się nagły wzrost podaży ziemi budowlanej - dodaje. Każdego następnego roku w jakiejś gminie wychodziły nowe MPZ-ty, a ofert przybywało. Rosnąca podaż zbiegła się z dobrą koniunkturą po wejściu Polski do Unii Europejskiej
Więcej w najnowszym wydaniu "Gazety Noworudzkiej" nr 879.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.