Radków w szoku! Jeden z mieszkańców tego miasta, który siekierą próbował przed paroma miesiącami zabić swojego kompana od wódki jak się okazuje po tym zdarzeniu przebywał na wolności. Do pudła nie trafił nawet przed tygodniem, gdy o mały włos nie spalił kamienicy w radkowskim rynku, w której mieszka. Interweniowali strażacy. Na szczęście w porę palące się wyposażenie mieszkania udało im się ugasić. To było w w poniedziałek, 19 maja ok. godz. 18.10 na ul. Rynek 3. - Ten wariat bez dłoni wybił otwór w ścianie, aby ogień przeszedł do jego sąsiadów. Sam uciekł, nie wiadomo gdzie - alarmowali nas mieszkańcy Radkowa proszący o anonimowość w obawie o własne życie. Jednak to nie wszystko. Trzy dni później (czwartek, 22 maja) ten sam 52-letni mężczyzna wybił szybę wystawową w placówce Banku Spółdzielczego (zdjęcie powyżej. Kierownictwo banku straty oszacowało na 3 tys. zł. W tym samym dniu wybił też szybę w aptece w Ścinawce Śr. Więcej informacji w Gazecie Noworudzkiej nr.888
Próbował spalić mieszkanie sąsiadów
Opublikowano:
Aktualizacja:
Autor:
Martyna Wezner

Przeczytaj również:
Polecane artykuły:
ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.