Nowa Ruda. Zmarłego Mikołaja Pucha wspominają jego koledzy ze szkolnych lat i nie tylko, oraz ci którzy z nim współpracowali
GRZEGORZ KUZAK prezes Noworudzkich Usług Komunalnych
Bardzo dobrze będę wspominał Mikołaja. Mieliśmy wspólne zainteresowania. Jak byliśmy młodsi, to chodziliśmy razem do ogniska muzycznego. Był trochę starszy ode mnie. Bardzo mi imponował. Grał na akordeonie, był w wyższej klasie i zawsze byłem zafascynowany jego grą. W życiu dorosłym spotykaliśmy się, nigdy nie było między nami żadnych zatargów. Był radnym. Zawsze nasza współpraca układała się dobrze. Zawsze jak zwracał się do mnie to starałem się mu pomóc. Konfliktów nie było nigdy, zawsze same pozytywy. Był bardzo dobrym, pomocnym, koleżeńskim człowiekiem. Na pewno będę go wspominał dobrze.
TOMASZ KILIŃSKI burmistrz Nowej Rudy
Mikołaj był moim kolegą. Był radnym, przedsiębiorcą. Ta smutna wiadomość, o odejściu Mikołaja dotarła do mnie, kiedy byłem na urlopie. Był człowiekiem energicznym, inteligentnym, przedsiębiorczym. Dla mnie to bardzo smutna informacja.
ANDRZEJ BEHAN przewodniczący Rady Miejskiej w Nowej Rudzie
Nasze drogi rozeszły się w liceum. Ja skończyłem liceum i pojechałem na studia do Wrocławia, a on na studia do Krakowa. W zasadzie później się nie widywaliśmy, ale zapamiętałem go jako osobę sympatyczną, dowcipną, uśmiechniętą. Znał się na piłce nożnej. Grywał w Piaście Nowa Ruda w juniorach. Był lubiany przez kolegów.
ZDZISŁAW DRUCIAK radny Rady Miejskiej w Nowej Rudzie
Zawsze odbierałem go bardzo pozytywnie. Znałem go, bo przychodził na siłownię w Słupcu, do CTS-u. Często z nim rozmawiałem. Był bardzo dobrym i inteligentnym człowiekiem. Był też trochę związany z piłką nożną. Przykro i smutno, że zmarł w tak młodym wieku.
MARIAN ZDUNEK prezes Noworudzkiego Towarzystwa Budownictwa Społecznego
Byłem na urlopie, gdy to się stało. Pamiętam go jako radnego i bardzo fajnie się z nim współpracowało. Dobrze znał zagadnienia wynikające z pełnionej funkcji radnego, a później szefa swojej własnej firmy. Gdy ostatni raz się widzieliśmy rozmawialiśmy o sprawach prywatnych. Miał mi robić bramę garażową. Nie doczekałem, bo miało to być robione po moim powrocie z urlopu. To wszystko jest przykre, bo traktowałem go zawsze jak kolegę i zawsze będę go dobrze wspominał. Nie mogę się pogodzić z tym, że już go nie ma.
DARIUSZ CHOJECKI dyrektor Zespołu Szkolno-Przedszkolnego nr 1 w Nowej Rudzie
Mieliśmy ze sobą kontakt, gdy był radnym miejskim. Wówczas kilkakrotnie spotkaliśmy się przy okazji różnych spraw. To był jedyny kontakt jaki mieliśmy, ale ja zawsze na temat naszych radnych wypowiadam się dobrze, bo nigdy jeszcze się na żadnym nie zawiodłem.
CZYTAJ TAKŻE:
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.