reklama

Fundacja Olgi Tokarczuk wydała oświadczenie w sprawie filmu „Zielona granica”

Opublikowano:
Autor: | Zdjęcie: FB - Festiwal Góry Literatury

Fundacja Olgi Tokarczuk wydała oświadczenie w sprawie filmu „Zielona granica” - Zdjęcie główne

foto FB - Festiwal Góry Literatury

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

KulturaRada i Zarząd Fundacji Olgi Tokarczuk wydała mocne oświadczenie w sprawie filmu „Zielona granica” w reżyserii Agnieszki Holland.
reklama

Oświadczenie Rady i Zarządu Fundacji Olgi Tokarczuk

Chcielibyśmy zabrać głos w sprawie rozpętanej przez polskie władze nagonki na wybitną polską reżyserkę, członkinię Rady naszej Fundacji, Agnieszkę Holland. Motto Fundacji Olgi Tokarczuk: „Kiedy zmienia się opowieść, zmienia się świat” mówi o równoprawnym z innymi aktywnościami człowieka sprawczym działaniu sztuki w procesie nieustającej przemiany. Jesteśmy przekonani, że film „Zielona granica” jest jednym z najlepszych dowodów na tę intuicję. Członkinie i członkowie Fundacji już wcześniej podpisywali listy i apele poparcia dla artystki, niemniej w sytuacji, w której ataki są kontynuowane, a ich forma radykalizowana, w czasie, gdy Agnieszka zdecydowała się zatrudnić ochronę osobistą, co pokazuje skalę nienawiści, sprowokowaną i podsycaną przez najwyższych urzędników państwowych, postanowiliśmy zaprotestować wspólnie, jako cała Rada i Zarząd Fundacji. 

Odmawiamy politykom prawa do wykorzystywania sztuki jako narzędzia realizacji interesów partyjnych. Nie zgadzamy się na krępowanie wolności wypowiedzi artystycznej i jakiekolwiek formy nacisku na artystki i artystów oraz odbiorczynie i odbiorców ich dzieł. Czujemy się wraz z milionami Polek i Polaków znieważeni przez ludzi piastujących najwyższe urzędy w Rzeczpospolitej. Sprzeciwiamy się cynicznej manipulacji społecznej, która ma na celu sprowokowanie wyznawców jakiejś opcji politycznej i światopoglądowej do słownej, a w konsekwencji być może fizycznej agresji przeciwko twórcom lub twórczyniom.

Władza w istocie mówi dzisiaj, że ludzie kultury są ideologią, tak jak całkiem niedawno mówiła o ludziach LGBT+. Dobrze przy tym wie, że granica pomiędzy nagonką a pogromem jest bardzo cienka. To właśnie uświadomienie sobie premedytacji tego działania, którego jesteśmy dzisiaj świadkami w wykonaniu rządzących, jest najbardziej wstrząsające. Podobnie jak przekonanie, że się nie zatrzymają. Nie wiemy tylko, skąd im przyszło do głowy, że my zaczniemy się nagle przeraźliwie bać. Nie boimy się i jest nas więcej. Im bardziej będziemy „zdrajcami”, „świniami”, „elementami antypolskimi”, „armią Putina”, „wrogami narodu”, tym będziemy odważniejsi i bardziej zmotywowani, by bronić fundamentalnych i uniwersalnych praw człowieka. Bo my – ludzie kultury i sztuki – wszystko to już słyszeliśmy niejednokrotnie. Z ust ludzi znacznie groźniejszych niż obecna polska władza. 

Wiemy, że mundury przeciwstawiane sztuce mają długą tradycję w historii kultury. I jest to tradycja krwawa, pełna cierpienia, opresji i śmierci. Wierzymy jednak, że nikt nie zmieni rzeczywistości, ekshumując tę tradycję. Tym się bowiem różni sprawczość sztuki od działania propagandy, że ta pierwsza tworzy historię, a ta druga – najwyżej fałszywą politykę historyczną. 

Dziękujemy Ci, Agnieszko, że ponownie nam to uświadamiasz.

Olga Tokarczuk - fundatorka, członkini Rady Fundacji

Irek Grin - przewodniczący Rady Fundacji

Zbyszko Fingas - członek Rady Fundacji

Grzegorz Tokarczuk - prezes Zarządu Fundacji

reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama