reklama

„Noworudzka kaplica pamięci”

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor:

„Noworudzka kaplica pamięci” - Zdjęcie główne

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

KulturaKościół pod wezwaniem św. Mikołaja w Nowej Rudzie jest jednym z piękniejszych obiektów w naszym mieście
reklama

Spacerując w jego bezpośrednim otoczeniu można przez przypadek zupełnie obojętnie ominąć kolejny, równie urokliwy ale i niezwykle ciekawy zabytek. Mówię tu o wysokiej, przykościelnej kaplicy we wnętrzu której znajduje się wyobrażenie Matki Boskiej trzymającej na swoich kolanach martwe ciało zdjętego z krzyża, Jezusa tzw. pieta. Turyści, którzy tu raczej rzadko zaglądają, skupiają się głównie na samej świątyni. Przyznam iż warta jest ona uwagi (o kościele będzie innym razem), jednak to kaplica powinna stać się punktem od którego każdorazowo rozpoczyna się zwiedzania kościoła. Dlaczego? Noworudzki kościół wybudowany został w latach 1885-1889 i powstał na zgliszczach starej, spalonej podczas wielkiego pożaru miasta, świątyni. Kaplica postawiono dziesięć lat później, w roku 1898. Do wspomnianego już wielkiego pożaru miasta z 1885 roku, w bezpośrednim otoczeniu starego kościoła znajdował się również cmentarz. Nie był on co prawda użytkowany już od 1818 ale ciągle pełen był grobów i bezimiennych już mogił. Swoim zasięgiem obejmował on cały wybrukowany dziś obszar wokół oraz skarpę i częściowo teren przy Włodzicy. Pamiątką po tej nekropolii jest zestaw 4 płyt zachowany do dzisiaj w murze przykościelnym (wiejąca grozą opowieść o jednej z płyt https://www.facebook.com/noworuders/posts/420583344770020 ). Po pożarze i w trakcie budowy cmentarz zlikwidowano, a wszystkie ludzkie szczątki zostały ekshumowane i zebrane w jedna, dużą, zbiorową mogiłę. Na tym szczególnym grobie wybudowano niebawem naszą kaplicę, która od tego momentu stała się swoistym grobowcem byłych mieszkańców Neurode. Kaplica wybudowana jest na planie nieregularnego pięcioboku otwartego swoim wnętrzem w kierunku kościoła. Aby poznać jeszcze jeden sekret tej budowli musimy zajrzeć na jej tyły. Tam, kilkanaście centymetrów nad ziemią, znajduje się spory, wmurowany w ścianę kawałek czerwonego piaskowca. Element ten, mimo iż jest częściowo uszkodzony, wydaje się być zwieńczeniem jakiegoś portalu. Wg niepotwierdzonych do końca informacji jest to część, element z nad drzwi pierwszego noworudzkiego kościoła, który powstał tu jeszcze w XVI wieku. Jeżeli okazałoby się to prawdą, mielibyśmy do czynienia z jedynym, przetrwałym do naszych czasów elementem z tego kościoła. Ot! Taka kaplica niepozorna…

reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama