Jadą do Chin

- Podczas ostatniej sesji radni przekazali na ten cel 20 tys. zł. Wyjazd do Chin będzie jednak o wiele droższy i będzie trzeba pozyskać dodatkowe fundusze - przyznaje Wojciech Kołodziej, dyrektor Miejskiego Ośrodka Kultury w Nowej Rudzie. Dodatkowy zastrzyk pieniędzy był potrzebny, bo rocznie na utrzymanie zespołu idzie prawie 80 tys. zł. Ponad 45 tys. zł kosztuje samo utrzymanie kapeli, 33 tys. zł to pozostałe wydatki związane m.in. z zakupem elementów do strojów. Zespół to także dwa etaty - kierownika kapeli i kierownika - choreografa zespołu. Jeżdżą po świecie W lipcu grupa dziecięca Zespołu Pieśni i Tańca Nowa Ruda jedzie na Festiwal Folklorystyczny do Rumunii. Z kolei w październiku grupa reprezentacyjna pojedzie do Chin, ale planów jest więcej. - W przyszłym tygodniu jedziemy na turniej tańców Polski do Bielsko – Białej. 9 maja jedziemy na koncert patriotyczny do Strzelina organizowany z okazji 100-lecia odzyskania niepodległości. Będzie tam również prelekcja na temat ludowych tańców polskich i kostiumów. 26 maja zostaliśmy zaproszeni na festyn rodzinny do Bożkowa - wymienia Ewa Miś-Krzemińska, kierownik i choreograf zespołu. To nie wszystkie wyjazdy. Wizytówka miasta, jaką od lat jest Zespół Pieśni i Tańca Nowa Ruda wystąpi też w Warszawie, Olsztynie, Dobczycach, Malborku i Wronkach. Młodzi i oldboye Obecnie zespół tworzy 110 osób. Tańczą i śpiewają w 4 grupach. - Grupa najmłodsza to dzieci w wieku 6-9 lat. Grupa średnia to osoby w wieku od 10 do 15 lat. Grupa reprezentacyjna, która jedzie do Chin, to młodzież w wieku 15-23 lata. Mamy jeszcze grupę założycieli, czyli oldboyów, którzy tworzyli pierwszy skład zespołu w latach 70. W kapeli reprezentacyjnej jest 7 muzyków. Jest też grupa wokalna pań - wymienia nam Ewa Miś-Krzemińska. Próby odbywają się średnio dwa razy w tygodniu, a przed ważnym koncertem, nawet codziennie wliczając w to również weekendy. Zespół nie zamierza spoczywać na laurach. - Teraz pracujemy też nad stworzeniem kapeli dziecięcej - zapowiada kierownik zespołu.