8-latek przyjechał do nas z województwa lubelskiego na kolonię. Wraz z całą grupą i 8 wychowawcami kąpał się na noworudzkim basenie w poniedziałek, 27 czerwca.
- To było na małym basenie, na płytkiej wodzie, tam było bardzo dużo dzieci - mówi nam Paweł Marciniak, prezes Centrum Turystyczno-Sportowego w Nowej Rudzie, które administruje miejskim basenem. - Tam byli ratownicy - zaznacza.
Dziecko w pewnej chwili znalazło się pod wodą.
- Trudno powiedzieć dokładnie, co się stało, przypuszczamy, że dziecko zachłysnęło się wodą - mówi Marciniak.
- Według wstępnych ustaleń podczas kąpieli dziecko zachłysnęło się wodą - potwierdza podinspektor Wioletta Martuszewska z kłodzkiej policji.
Przypadkowy gość basenu zauważył tonącego chłopca. Wyciągnął go z wody i pobiegł z nim do ratowników.
Czy ratownicy odpowiednio szybko zareagowali?
- Tak. Moja wiedza jest taka, że ktoś tam to zauważył szybciutko i ratownicy reanimowali dziecko zgodnie z zasadami - mówi prezes Marciniak.
Jednak według świadka, który z nami rozmawiał, ratownicy w chwili zdarzenia byli raczej zajęci podziwianiem walorów płci przeciwnej (patrz skan rozmowy).
- Na szczęście chłopiec odzyskał przytomność - mówi nam inny świadek zdarzenia, który widział, jak mężczyzna ratujący dziecko biegł z nim do ratowników i obserwował reanimację.
Wezwano Lotnicze Pogotowie Ratunkowe, które zabrało 8-latka do szpitala w Polanicy-Zdroju.
- Dziecko było po podtopieniu, po zatrzymaniu krążenia - mówi nam Justyna Sochacka z LPR.
Z Polanicy chłopca przetransportowano do Wojewódzkiego Szpitala Specjalistycznego we Wrocławiu.
Zeszłoroczny wypadek na basenie
Doszło do niego w czwartek, 29 lipca 2021 r. Z wieży skokowej basenu w Nowej Rudzie spadł 10-latek. Chłopca z podejrzeniem wstrząśnienia mózgu helikopter Lotniczego Pogotowia Ratunkowego przetransportował do szpitala we Wrocławiu. Dzień po wypadku wieża skokowa została na jeden dzień zamknięta i dodatkowo zabezpieczona. Śledztwo prowadzone było w kierunku narażenia na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia lub spowodowania obrażeń ciała powyżej 7 dni. Jednak wobec braku znamion czynu zabronionego zostało umorzone 29 grudnia 2021 r.
W tym roku na każdej zmianie nad bezpieczeństwem kąpiących się czuwa 6 ratowników, a do tego osoby pilnujące porządku przy wieży i przy zjeżdżalni.
- Dołożyliśmy dwie osoby, co nie było naszym obowiązkiem - mówi prezes Paweł Marciniak. - A ten wypadek nie był z naszej winy - dodaje.
Przeczytaj także:
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.