Mają licencję

A to oznacza, że działacze sportowi nie mają zastrzeżeń do boisk, na których grają. Licencję kluby otrzymują na dwa lata. Kiedyś wydawano licencje warunkowe – dla klubów, w funkcjonowaniu których wykazano pewne nieprawidłowości i które musiały spełnić określone w tym zakresie warunki. Wydawano też licencje stałe. Teraz licencja jest albo jej po prostu nie ma. - Jeżeli klub nie ma licencji gra o klasę niżej. Jesteśmy po kontroli i wszystkie kluby z terenu Nowej Rudy, Radkowa i okolic takie licencje dostały – informuje nas Włodzimierz Bortnik, dyrektor biura Okręgowego Związku Piłki Nożnej w Wałbrzychu. - Miasto Radków nie ma zgłoszonego klubu. A Nowa Ruda awansowała do IV ligi, dlatego licencję otrzyma z Wrocławia - przypomina. Jakie wymogi? Chcąc otrzymać licencję kluby muszą spełnić pewne warunki. Należą do nich m.in. wymiarowe boisko - dla każdej klasy jest przystosowane odpowiednie boisko (niewymiarowe boiska są największym problemem klubów sportowych). Potrzebne są też profilowane, plastikowe krzesełka dla każdej klasy; szatnie dla sędziów, gości, gospodarzy z prysznicem i sanitariatem; miejsca parkingowe dla gości i sędziów; zadaszone boksy, które posiadają od 8 do 13 miejsc i są odgrodzone od publiczności. Włodzimierz Bortnik twierdzi, że wiele klubów boryka się z problemami i brakiem odpowiedniej infrastruktury. Podkreśla jednak, że mamy XXI wiek i nie może być tak, że klub nie ma dostępu do wody, czy nie ma szatni. A i takie się zdarzają. Na szczęście nie na naszym terenie.