Zacznijmy od ścianki wspinaczkowej w dzielnicy Słupiec, która w tym roku będzie zamknięta?
Ścianka wspinaczkowa jest najwyższą w swoim segmencie w Polsce. Chcemy w przeciągu najbliższego roku bardzo dobrze przygotować się do tego, aby dobrze ją wypromować. Rok przerwy jest niezbędny po to, aby dobrze przygotować infrastrukturę wokół obiektu oraz aby przekonać sponsorów strategicznych do zainwestowania tu swoich pieniędzy.
Będąc przy temacie ścianki – Pana zdaniem jest ona dostatecznie wypromowana, a liczba osób ją odwiedzających w ciągu roku zadowala?
Ścianka wspinaczkowa w Słupcu ma tyle samo szans co zagrożeń. Jedno jest pewne... nie jest tuzinkowa i ma duży potencjał! To, czy stanie się jednym z symboli naszego regionu zależy od wielu czynników. Osobiście widzę w niej potencjał, więc zrobię wszystko, aby była magnesem turystycznym naszego regionu.
Przejdźmy do krytej pływalni - po świątecznej przerwie w słupieckim basenie popływamy tylko do godz. 20:00, skąd taka decyzja?
Decyzja podyktowana jest oczywiście względami finansowymi. Zdecydowana większość odpowiedzialnych instytucji podejmuje tego typu kroki. Małe ograniczenia, a nie całkowite zamknięcie. Myślę, że to dobra decyzja.
Mamy już kalkulację cen biletów dla obiektów sportowych CTS-u – jest dużo drożej niż w roku ubiegłym?
Średnio o stopień inflacji. Nie jest to duża podwyżka.
A jak dziś wygląda sytuacja uchodźców w słupieckim hotelu – ile osób tam mieszka?
Na dzień dzisiejszy pozostały 153 osoby. Darzymy ich takim samym szacunkiem i zrozumieniem jak te, które przyjechały rok temu w liczbie ponad 300 osób, które przybyły do nas na początku inwazji wojsk rosyjskich na Ukrainę.
Będzie Pan dążył do tego, aby ich liczba sukcesywnie się zmniejszała?
Są na świecie rzeczy, na które nie mamy wpływu. Staramy się jako spółka stworzyć balans pomiędzy pomocą uchodźcom, a odtworzeniem rynku kontrahentów, których straciliśmy rok temu. Są to bardzo trudne płaszczyzny, ale nikt nie ma przecież łatwo w tych czasach.
Ile w podsumowaniu rocznym spółka straciła na pomocy uchodźcom, bo wiadomo, że pieniądze, które płacił wojewoda nie były wystarczające, aby nie odnotować strat?
Trudno oszacować to już teraz. Te dane będą miarodajne za 12 miesięcy.
Uchodźcy wojenni wciąż mieszkają w słupieckim hotelu – jak w takim razie będzie wyglądał tegoroczny sezon, jeżeli mówimy o przyjezdnych grupach i obozach sportowych?
Z jednej strony zrobimy wszystko, aby zaspokoić podstawowe potrzeby uchodźców, jednocześnie będziemy pracować nad tym, aby odzyskać rynek grup sportowych ( rynek który był mozolnie i pieczołowicie budowany przez ostanie lata przez spółkę CTS).
Porozmawiajmy jeszcze o basenie przy ul. Fredry – prawdą jest, że w tym roku będzie on otwarty tylko w lipcu i sierpniu, a nie jak do tej pory od połowy czerwca do połowy września?
Prawda. Jest to dobry pomysł.
W lecie temperatura na basenie przy Fredry będzie obniżona?
Na dzień dzisiejszy nie posiadam żadnej wiedzy dotyczącej temperatury wody w basenie na ul. Fredry. Zapewne będzie uzależniona od warunków atmosferycznych panujących w danym czasookresie.
Trzeba wymienić filtry na noworudzkim basenie przy ul. Fredry, a to będzie wiązało się z małą demolką prawda?
No nie...będzie jak z z filtr
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.