Tomasz Kiliński zauważył, że w przypadku inwestycji drogowych ceny realizowanych projektów często są niższe niż zakładał kosztorys inwestorski. Oznacza to, że wykonawcy nie tylko nie zawyżają cen, ale wręcz oferują je poniżej oczekiwań. Jest to pozytywny sygnał, wskazujący na zdrową konkurencję wśród przedsiębiorstw budowlanych na rynku.
Przetarg na instalacje fotowoltaiczne
Kolejnym przykładem jest trwający przetarg na instalacje fotowoltaiczne na obiektach użyteczności publicznej w Nowej Rudzie. W tym przypadku ceny ofertowe są stosunkowo niskie w porównaniu do wartości zamówienia oszacowanej wcześniej. To kolejny dowód na to, że rynek nie charakteryzuje się zawyżaniem cen - mówi burmistrz.
Różnie bywa przy remontach budynków
Sytuacja wygląda nieco inaczej w przypadku obiektów kubaturowych, takich jak budynki mieszkalne. Tu ceny bywają zróżnicowane – czasem są wyższe, czasem niższe od przewidywań kosztorysowych. Mimo to, rynek wciąż pozwala na kontraktowanie zadań w rozsądnych cenach.
Z analizy wynika, że choć istnieje różnorodność w zakresie kontraktowania inwestycji, nie ma jednoznacznych dowodów na masowe zawyżanie cen przez wykonawców w związku z dostępnością dodatkowych funduszy. Rynek w Nowej Rudzie, według burmistrza Tomasza Kilińskiego, funkcjonuje w sposób zrównoważony, co pozwala na realizację projektów bez nadmiernych kosztów.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.