- Faktycznie groby zostały zlikwidowane. Bliscy zmarłych wyrażają na to zgodę. Na piśmie dostajemy informację, że rodzina nie jest zainteresowana dalszym utrzymywaniem grobu - przyznaje Dorota Habratowska z Urzędu Miejskiego w Nowej Rudzie. - Po 20 latach płyta zostaje ściągnięta, pracownicy kopią i sprawdzają, czy coś jest ewentualnie w środku. Jeżeli jest, to składają to w zbiorowej mogile. Jest ona bezimienna - tłumaczy Habratowska procedurę działania w takich przypadkach. W tym roku do urzędników zgłosiło się 12 rodzin, które nie były zainteresowane dalszym utrzymaniem grobów bliskich i zadecydowały o ich likwidacji. W miejsce zlikwidowanych grobów pojawiło się miejsce na nowe pochówki. Zgodnie z ustawą, która obowiązuje w kraju urzędnicy mogliby takie groby likwidować z dnia na dzień, nikogo nie pytając. - My w uchwale rady miejskiej mamy zapisane, że powiadamiamy strony o planowanej likwidacji grobu. Staramy się też ustalić ich właścicieli. Jeżeli nikt się nie zgłasza, to mamy prawo zlikwidować grób - przypomina urzędniczka.
12 grobów poszło pod młotek
Opublikowano: Aktualizacja:
Autor: | Zdjęcie: foto ilustracyjne: pixabay.com
foto foto ilustracyjne: pixabay.com
reklama
Przeczytaj również:
WiadomościNie wszyscy chcą się opiekować grobami swoich bliskich, więc zgadzają się na ich likwidację. W tym roku z noworudzkich cmentarzy zniknęło w ten sposób już 12 grobów.
reklama
reklama
reklama
Polecane artykuły:
wróć na stronę główną
ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.
e-mail
hasło
Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE
reklama
reklama
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.