Sprawę od kilku tygodni wyjaśniają radkowscy policjanci. Pobity mężczyzna przez kilka dni przebywał na zwolnieniu lekarskim. Po powrocie do pracy nie chciał jednak komentować tego, co zaszło podczas feralnej dla niego imprezy.
Humorystycznie do całego zdarzenia podchodzi Jan Bednarczyk, burmistrz Radkowa. – Cieszę się, że mnie przy tym nie było. To był prywatny zatarg. Panowie wyjaśniali sobie sprawy sprzed lat – stwierdził.
Natomiast kominiarz, który pobił urzędnika sprawę bagatelizuję. – Kto kogo pobił? Przecież razem kawały opowiadaliśmy. A że w ubikacji się przewróciliśmy, to już wielka afera – mówi kominiarz.
PG
Bójka o kobietę
Opublikowano: Aktualizacja:
Autor: admin
reklama
Przeczytaj również:
WiadomościSkandal towarzyski podczas spotkania urzędników radkowskiego magistratu w restauracji „Graniczna”. Jeden z noworudzkich kominiarzy ok. godz. 22.00 pobił urzędnika. Za co? Podobno za to, że ten przystawiał się do jego żony, pracownicy radkowskiego urzędu miasta.
reklama
reklama
Polecane artykuły:
wróć na stronę główną
ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.
e-mail
hasło
Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE
reklama
reklama
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.