Bożków. Niezwłocznie po wypadku i zgłoszeniu sprawy na policję, zawiadomiłem referat infrastruktury technicznej urzędu gminy, któremu przekazałem też numer polisy sprawcy, aby łatwiej i szybciej można wyegzekwować odszkodowanie za naprawę wiaty - przypomina sołtys Bożkowa i radny gminy, Tomasz Pietrzyk.
Jak widać na wykonanych w ostatnich dniach zdjęciach, mimo upływu czasu nic się w tej sprawie nie zmieniło. 9 miesięcy po wypadku wiata jest nadal uszkodzona, co nie satysfakcjonuje mieszkańców Bożkowa. Nic dziwnego, że bezczynność władz gminy w tym zakresie uaktywniła radnego.
W związku z tym proszę o odpowiedź na pytanie. W jakim terminie możliwa będzie jej naprawa? - zwrócił się oficjalnie z interpelacją do przewodniczącej rady gminy Pietrzyk.
Pod nieobecność Bożeny Sołek-Muzyki odpowiedzi, przygotowanej przez urzędników musiał udzielić jej zastępca.
W chwili obecnej nie możemy dojść do porozumienia z ubezpieczycielem. Wiata jest spawana w całości z elementów i nie możemy znaleźć firmy, która podejmie się takiej naprawy polegającej na demontażu wiaty i wymianie uszkodzonego elementu. Nawet producent nie jest zainteresowany taką pracą - przyznał oficjalnie Paweł Gargol.
Według radnego wiata powinna zostać wymieniona w całości. Na takie rozwiązanie nie zgadza się jednak ubezpieczyciel. Na chwilę obecną zobowiązaliśmy ubezpieczyciela do naprawy bezgotówkowej przez wskazaną przez niego firmę. Czekamy na odpowiedź - poinformował Gargol sołtysa Bożkowa.
Komiczne brzmią takie wyjaśnienia. Fatalnie świadczą o skuteczności władz gminy w załatwianiu stosunkowo prostych spraw - ocenia pragnący zachować anonimowość samorządowiec
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.