Dlaczego lekarz nie obejrzał dziecka ?

Dzięki staraniom matki dziecka, udało się zorganizować prywatny transport do Specjalistycznego Centrum Medycznego w Polanicy Zdrój. Tam początkowo także nie chciano przyjąć dziecka (przyczyną był zbyt niski wiek) jednak po gwałtownej interwencji zrozpaczonej matki, chłopca obejrzał chirurg. Okazało się, że rozcięcie jest dość niegroźne i po opatrzeniu rany, bez stwierdzenia groźniejszych objawów, dziecko wypisane zostało do domu.

W rozmowie telefonicznej ordynator oddziału dziecięcego noworudzkiego szpitala dr Dariusz Zabłocki powiedział nam, że powodem odmowy przyjęcia dziecka na oddział był nieodpowiedni dzień tygodnia. Jak się bowiem okazuje, niezbędny w takim przypadku chirurg przyjmuje jedynie w dni powszednie do godziny 14.00, natomiast aparat RTG potrzebny do wykonania zdjęcia, także funkcjonuje od poniedziałku do piątku do godziny 18.00. Dr Zabłocki powiedział naszej redakcji, że jedyny oddział ratunkowy w naszym rejonie, objęty kontraktem NFZ funkcjonuje w SCM w Polanicy Zdrój i tylko tam w trakcie weekendów można zgłaszać takie przypadki. W razie braku transportu, można korzystać z karetki pogotowia, o ile jest ona w danej chwili wolna.

W tym konkretnym przypadku rodzice dziecka dzwonili po karetkę, niestety żadna z nich nie była akurat dostępna. Nie to jest jednak najgorsze. Zastanawia nas fakt, dlaczego dr Keller nie obejrzał dziecka ? Dlaczego nie zdiagnozował problemu, a jedynie odesłał dziecko do innego szpitala ? Jak przyznał dr Zabłocki, lekarz dyżurny powinien obejrzeć malca, zanim odeśle go do oddziału ratunkowego, oddalonego 30 km od Nowej Rudy.

Zdenerwowana i zrozpaczona matka chłopca postanowiła walczyć o swoje. Zgłosiła sprawę nam, a także zapowiedziała wizytę u ordynatora dziecięcego oddziału. Jej zdaniem, sposób w jaki potraktowano ją i dziecko był skandaliczny i chce ostrzec innych mieszkańców Nowej Rudy przed takimi zdarzeniami.

Red - NowaRuda24.pl (dane matki i dziecka do wiadomości redakcji)