reklama

Do Wałbrzycha już nie wożą

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor: | Zdjęcie: foto: pixabay.com

Do Wałbrzycha już nie wożą - Zdjęcie główne

foto foto: pixabay.com

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

WiadomościPandemia koronawirusa w Polsce przyspiesza, ale nie na Dolnym Śląsku. Tu liczba chorych gwałtownie nie rośnie, więc zarząd województwa zdecydował o zamknięciu oddziału cowidowego w wałbrzyskim szpitalu im. A. Sokołowskiego.
reklama

Jednoimienny szpital zakaźny w Wałbrzychu został zamknięty. Przywrócono już normalne funkcjonowanie szpitala, a nasi pacjenci chorzy na koronawirusa są przewożeni teraz do szpitali we Wrocławiu lub Bolesławcu. Oddział cowidowy w wałbrzyskim szpitalu funkcjonował od 13 marca. Teraz sytuacja pandemiczna na Dolnym Śląsku jest na tyle opanowana, że można było go zamknąć. Chorych jest mniej, więc sprawdzamy jak dziś wygląda sytuacja w kłodzkim szpitalu, gdzie trafiają pacjenci z Nowej Rudy, Radkowa i okolicznych wsi - ile wykonano testów i jakie procedury obowiązują pacjentów. Są testy Na przestrzeni dwóch ostatnich miesięcy (czerwiec, lipiec) w kierunku Covid 19 przebadano 2117 pacjentów kłodzkiego szpitala. W czerwcu zrobiono 861 testów. W lipcu 1256. Zakażenie potwierdzono u 35 osób. Jest namiot Przed szpitalem ustawiono namiot, który pełni rolę polowej izby przyjęć i swoistych śluz bezpieczeństwa. Tu można przeprowadzić wstępną diagnozę o stanie pacjenta, dzięki czemu osoby z podejrzeniem infekcji mogą być bezpiecznie izolowane od otoczenia, np. od osób przebywających na szpitalnej izbie przyjęć i od pozostałego personelu szpitalnego. Podczas przyjmowania pacjentów do szpitala, w czerwcu i lipcu z namiotu skorzystało ok. 15 osób. U jednego pacjenta zdiagnozowano koronawirusa. Przyjęcia do szpitala Dziś pacjenci do kłodzkiego szpitala przyjmowani są już zarówno w trybie pilnym, jak i planowym. W tym zakresie sytuacja wróciła do stanu sprzed epidemii. Nadal jednak obowiązują wszystkie inne dotychczasowe procedury związane z minimalizowaniem rozprzestrzeniania się koronawirusa. Wydatki na pandemię Od początku pandemii szpital w Kłodzku wydał 440 tys. zł na nadgodziny personelu, umowy zlecenia, dodatki pracownicze. Sprzęt jednorazowy – maski, fartuchy itp. pochłonął 249 tys. 600 zł. 76 tys. zł to koszty przewozu testów, a 35 tys. 515 zł kosztowały badania pracowników na Covid19. Funkcjonowanie oddziału buforowego pochłonęło 390 tys. zł.

reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama