Wymiana asfaltu

Jeszcze kilka dni temu zwały błota zalegały na odcinku drogi wojewódzkiej przebiegającym przez Przełęcz Woliborską, po tym jak we wtorek, 9 września doszło do intensywnej ulewy. - Trudno przejechać przez przełęcz. Sytuację pogarsza fakt, że w pobliżu tego miejsca jest transportowane drewno. Niestety firmy, które zajmują się ich przewozem nie dbają o porządek na drodze, dlatego zostawiają zwały ziemi. Utrudnia to ruch samochodowy oraz pogarsza bezpieczeństwo - alarmował Piotr Kusiak, który bardzo często podróżuje tą trasą. Dopiero po nagłośnieniu przez Kusiaka tej sprawy, rozwiązaniem problemu zajął się zarządca drogi. Jak zapewniał przed kilkoma dniami Michał Nowakowski z Dolnośląskiej Służby Dróg i Kolei, pracownicy tej instytucji oczyścili już drogę z ziemi. - Służba drogowa DSDiK na bieżąco monitoruje stan nawierzchni drogowej, szczególnie w terenie górzystym, tak jak w przypadku odcinka drogi wojewódzkiej nr 384, przebiegającego przez Góry Sowie, gdzie po silnych opadach deszczu na jezdnię może spływać ziemia oraz gdzie transport ciężarowy drewna powoduje zanieczyszczenie drogi - zapewnił Nowakowski. Piotr Kusiak jednak nie ustępuje i zwraca uwagę drogowców również na inne problemy z jakimi kierowcy muszą się borykać na tej drodze. - Kolejnym problem na tym odcinku drogi są zamulone rowy. Obecnie brak stosownej regulacji cieków wodnych powoduje podmywanie nowego asfaltu oraz nanoszenie błota - tłumaczy pan Piotr. Kiedy ten problem zostanie rozwiązany? Na to pytanie Nowakowski nie chciał już odpowiadać.