Już się wspinają

Wyczynowcy, którzy sporty ekstremalne uprawiają na co dzień wiedzą jak wygląda początek przygody ze wspinaczką i jak się do niej przygotować. Jednak nie tylko zaprawieni w boju wspinają się w dzielnicy Słupiec. Często to właśnie amatorzy chcą poczuć przypływ adrenaliny i wybierają wspinaczkę. Pierwszy raz - Wybierając się na ściankę wspinaczkową należy zabrać ze sobą obuwie zmienne (np. adidasy, trampki). Powinno być dobrze dopasowane do stopy. Warto też założyć na siebie wygodne ubranie niekrępujące ruchów - podpowiada Agnieszka Polanowska, kierownik marketingu miejskiej spółki Centrum Turystyczno-Sportowe, które zarządza ścianką. - Osoby będące po raz pierwszy na ściance wspinaczkowej mogą liczyć na pomoc operatora ścianki - dodaje. Sport ekstremalny Wspinaczka ściankowa zalicza się do sportów ekstremalnych. Z oferty korzystają tak naprawdę dwie grupy. Jest to młodzież szkolna, którą instruktorzy szkolą i u której próbują rozbudzić pasję i miłość do uprawiania tego typu sportów oraz tzw. wyczynowcy. Z tej drugiej grupy do Nowej Rudy przyjeżdżają powspinać się wyczynowcy z całej Polski. - Każdy chętny może przyjść i spróbować swoich sił. Na pomoc może liczyć ze strony naszego instruktora. Dla pewności lepiej jest zadzwonić i zapytać o możliwość wspinania się czy też obłożenia na ściance - zachęca Agnieszka Polanowska. Chętni do wspinaczki muszą przed rozpoczęciem wspinaczki wypełnić specjalne oświadczenie. Ścianka czynna jest od poniedziałku do niedzieli w godz. od 10.00 do 20.00. Dodatkowo w każdą środę odbywają się szkolenia podstawowe dla osób początkujących z asekuracji w układzie na wędkę. Warunkiem uczestnictwa w szkoleniu jest ukończenie 16 lat. Od 3 lat u nas Ścianka wspinaczkowa działa u nas od trzech lat. Ma 58 metrów i jest najwyższą ścianką wspinaczkową w Polsce. Na jej budowę wydano 2,5 miliona złotych. W ciągu trzech lat ściankę odwiedziło ok. 10 tysięcy osób. W tym roku na jej funkcjonowanie miasto przeznaczy ponad 138 tys. zł. Pieniądze zostaną wydane na wynagrodzenia, opłacenie rachunków za prąd i wodę, wywóz nieczystości, monitoring oraz na konserwację sprzętu. Jednak wydatki z budżetu miasta i Funduszy Europejskich na nadszybie będą w tym roku o wiele większe. W planach jest bowiem dokończenie remontu tego miejsca. Ma powstać punkt widokowy na szczycie wieży. Będzie się można do niej dostać windą, ale też schodami, które mają w najbliższych miesiącach być tam montowane. 85 procent funduszy na ten cel pochodzić będzie z Funduszy Europejskich. Pozostałą kasę trzeba będzie znaleźć w budżecie miasta.