Wójt gminy Nowa Ruda Sławomir Karwowski przyznaje, że trwają rozmowy z kilkoma konsorcjami w sprawie uporządkowania i zagospodarowania terenu przemysłowego po byłej elektrowni i kopalni. - Ze względu na złożoność problemu trudno przewidzieć, jakie są szanse, aby `strefa po wojnie atomowej` przestała istnieć - dodaje. Władze gminy mają kilka koncepcji. Czekają jednak na złożenie oficjalnej oferty przez jedną z firm, z którymi prowadzone są rozmowy. Zdaniem Sławomira Karwowskiego sytuację pogarsza trwający kryzys gospodarczy. Podkreśla, że w związku z tym trudno wyrokować o dalszym postępie rozmów. Również radna Krystyna Żółkowska-Sonnak twierdzi, że obecnie jest ciężko cokolwiek przewidzieć. Jej zdaniem dużym problemem, odstraszającym potencjalnych inwestorów, jest specyfika terenu.
Więcej na ten temat w najnowszym (608) numerze "Gazety Noworudzkiej" z dnia 15.01.2009 r.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.