Godne życie, godna śmierć

Tam przeważnie przebywają osoby starsze i niepełnosprawne. Niektóre z nich poruszają się za pomocą kul lub tzw. balkoników. Ścisk panujący w salach utrudnia im poruszanie się - mówi jeden z Czytelników, który już miesiąc temu prosił `Gazetę Noworudzką` o pomoc. Jego zdaniem stan techniczny obiektu pozostawia wiele do życzenia. - Szczególnie zimą, gdy nie można otworzyć okna panuje tam straszny zaduch - dodaje. Okazuje się, że za pobyt w zakładzie płacą sami pensjonariusze. Potrącane jest im 70 proc. renty lub emerytury. Resztę środków przekazuje Narodowy Fundusz Zdrowia. Od kilku lat oddział zakładu opiekuńczo-leczniczego podlega kłodzkiemu Zakładowi Opieki Zdrowotnej. Zastępca dyrektora ds. administracyjnych Jadwiga Radziejewska nie zgadza się z zarzutami. Poinformowała, że w ubiegłym roku obłożenie w skali całego wynosiło prawie 90 proc. Jak twierdzi, w ostatnich latach liczba łóżek się nie zmieniła. - Rozważamy możliwość rozmieszczenia łóżek długoterminowych, lecz dopiero po zakończeniu pełnej restrukturyzacji ochrony zdrowia w powiecie - mówi. Jej zdaniem działalność zakładu nie przynosi znaczących zysków, które pozwoliłyby na zakup nowego sprzętu medycznego. - Faktycznie w zakładzie znajduje się sprzęt starszej generacji. Jednak w większości jest to sprzęt niewykorzystywany do udzielania pierwszej pomocy: wagi lekarskie, lampy solux, wózki do przewożenia chorych - wyjaśnia Jadwiga Radziejewska. Zapewnia, że dyrekcja ZOZu nie zapomina o noworudzkim zakładzie i będzie również dla niego kupowała nowy sprzęt.

Więcej na ten temat w najnowszym (609) wydaniu "Gazety Noworudzkiej" z dnia 22.01.2009 r.