- Trwają ostatnie prace wykończeniowe. Odbiory techniczne zakończą się w kwietniu. Oficjalne otwarcie i inauguracja działalności w czerwcu - mówi Mariusz grudzień, z Sudeckiej Grupy GOPR.
Specyfika Gór Stołowych
Budynek jest wyposażony w instalacje grzewcze i fotowoltaiczne. Znajduje się w nim ambulatorium i miejsce dyżurowania ratowników, a także zaplecze socjalne, magazyny dla sprzętu, garaże, sala wykładowa z aneksem kuchennym i cztery pokoje. Stacja będzie wyposażona w samochód terenowy przystosowany do ratownictwa górskiego, dwa pojazdy czterokołowe oraz skuter śnieżny.
- Te rejony są na tyle charakterystyczne, że do wielu z tych miejsc nie jesteśmy w stanie dojechać sprzętem ratowniczym. Nie dojedziemy samochodem, nie dojedziemy quadem. Do wielu miejsc po prostu musimy dojść pieszo i właśnie dlatego bardzo nam zależało, żeby być tu na miejscu, żeby maksymalnie skrócić czas dotarcia do ludzi, którzy będą potrzebowali pomocy - zapewnia jeden z ratowników.
Sukces gminy Radków
Teren pod budowę stacji ratowniczej przekazała gmina Radków. Projekt finansowany był głównie ze środków Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji.
- O lokalizację stacji GOPR w Karłowie przez wiele lat zabiegała gmina Radków. Ratownicy też od dawna chcieli mieć tu swoja bazę. Za darmo przekazaliśmy ratownikom wartą kilkaset tysięcy działkę pod budowę stacji. Chcemy też wybudować porządną drogę prowadzącą do niej - informuje Jan Bednarczyk, burmistrz Radkowa.
Potrzeby związane z ruchem turystycznym
Po ukończeniu budowy ratownicy stacjonować będą pod Szczelińcem siedem dni w tygodniu, 24 godziny na dobę. Góry Stołowe odwiedza coraz więcej turystów.
- Nowa stacja ratownicza Sudeckiej Grupy GOPR, zlokalizowana w Karłowie jest istotna dla zapewnienia bezpieczeństwa turystom w Górach Stołowych. Trzeba mieć na uwadze, że odwiedza nas ponad milion osób rocznie. Największe natężeniem ruchu notujemy latem. Stacja, którą do tej pory dysponował GOPR zlokalizowana w Zieleńcu znajduje się trochę za daleko, żeby nieść pomoc jak najszybciej - relacjonuje dyrektor Parku Narodowego Gór Stołowych. Bartłomiej Jakubowski przypomina, że park przez lata wspierał GOPR, użyczając ratownikom miejsca noclegowe w Centrum Szkoleniowo-Edukacyjnym w Karłowie, oraz pomieszczenia na sprzęt wykorzystywany podczas akcji ratunkowych.
Poprawa bezpieczeństwa
- Tego typu obiekt w Górach Stołowych to także poprawa bezpieczeństwa dla mieszkańców tego rejonu. W sytuacjach kryzysowych obecność wyszkolonych ratowników jest nie do przecenienia - dodaje Jakubowski. Jak już informowaliśmy, w 2022 roku Park Narodowy Gór Stołowych, który zarządza Błędnymi Skałami i masywem Szczelińca wprowadził limity wejść w oba miejsca.
- Największy problem stanowił Szczeliniec i przeciążenie ruchem turystycznym w tym miejscu. Zbyt duży tłok na podejściu generował przypadkowe potknięcia, zwichnięcia i wypadki wynikające z niefrasobliwości wspinających się na górę. Po wprowadzeniu limitów liczba wypadków i urazów znacząco spadła - relacjonuje dyrektor PNGS.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.