Chcieli zapoznać się z ofertą inwestora. Przeciwnicy kamieniołomu uznali, że to gra na zwłokę. Mieli rację, bo firma Janex wykorzystała ostatni miesiąc na pozyskiwanie zwolenników. – Przedstawiciele firmy chodzili po domach i obiecywali „złote góry”, byle tylko znaleźć popleczników. Obiecują nam ocieplenie domów, a także odremontowanie wioski – mówi Leszek Płoszczyca, mieszkaniec Świerków. Jego zdaniem była mowa również o organizacji ogniska z dzikiem. Krąg przeciwników jest coraz większy i silniejszy. Po stronie mieszkańców opowiada się nawet Fundacja Odnowy Ziemi Noworudzkiej, która nie tylko chce uchronić Górę Włodzicką, ale także dąży do odremontowania zabytkowej wieży widokowej Spizberg.
Sprawą aktywnie zainteresowała się również wybitna pisarka Olga Tokarczuk. Napisała list do władz gminy Nowa Ruda wyrażając swój niepokój i oburzenie. – Kamieniołom, kopalnia to jedne z najbardziej agresywnych ingerencji człowieka w środowisko. Ich skutki są długotrwałe i bardzo dotkliwe. Warto sobie uzmysłowić, że nieodwracalne – napisała Tokarczuk. Wcześniej pisarka była również zaangażowana w obronę schroniska Andrzejówka w Rybnicy Leśnej. Tam też próbowano rozszerzyć istniejący kamieniołom. W efekcie zniszczeniu uległoby zabytkowe schronisko. Ostatecznie władze Mieroszowa ie zgodziły się na budowę kamieniołomu.
Podoba decyzja miała zostać podjęta w poniedziałek, 29 czerwca br. podczas sesji Rady Gminy Nowa Ruda. Podczas jej obrad nie zabrakło licznie pikietujących mieszkańców Świerków. – Przed dwoma godzinami Dyrekcja Regionalna Lasów Państwowych wstrzymała zgodę na użyczenie terenu – taką informację przekazał zebranym Sławomir Karwowski, wójt gminy Nowa Ruda. Na sali wybuchły oklaski. Jednak to w pełni nie satysfakcjonowało mieszkańców. Domagali się decyzji radnych. Ich postulat poparł Janusz Ferenc, sołtys Ludwikowic Kłodzkich. Zaproponował, aby radni przyjęli uchwałę przeciwko powstaniu kamieniołomu. Przewodnicząca Rady, Teresa Październiak 5 razy liczyła głosy. Ostatecznie wszyscy, za wyjątkiem jednego radnego, głosowali przeciwko. Mimo szczęśliwego finału protestujący chcieli się wypowiedzieć. Jan Podgórski wyraził oburzenie wobec niegodnych działań firmy „Janex”. – Nachodzenie po domach i składanie obietnic jest bezprawne– powiedział. Jego zdaniem sprawa kwalifikuje się do prokuratury. Podtrzymał to Wacław Łukasiewicz, sołtys wsi Świerki. Przedstawiciele firmy nie zabrali głosu. Niektórzy mieszkańcy wstrzymują się od radości. Zwracają uwagę na słowa dyrekcji Lasów Państwowych, która wstrzymała zgodę, a nie wycofała. – Ciągle trwają badania geologiczne na Górze Włodzickiej – zaświadcza Jacek Janek.Alicja Zaboronek - "Gazeta Noworudzka", 02.07.2009 r.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.