I może nie byłoby afery, gdyby nie fakt, że film kręcony był w kościele w obecności księdza. Film nagrany w klimacie horroru opowiada o koszmarnym śnie jednego z maturzystów, w którym ksiądz i zakonnica mordują uczniów, tuż po napisanym w nietypowy sposób egzaminie dojrzałości. Swoją premierę miał tuż przed balem studniówkowym Zespołu Szkół Ponadgimnazjalnych w Nowej Rudzie. Nikt nie przypuszczał wtedy, że o sprawie będzie głośno w całym kraju. Już kilka dni po studniówce, kłodzkich prokuratorów o premierze tego filmu zawiadomił dziadek jednego z uczniów. Staruszka zbulwersował przede wszystkim fakt, że w głównej roli – mordercy – wystąpił ks. Krzysztof Doś, proboszcz parafii w Wojciechowicach, który uczy religii maturzystów. Okazało się również, że w przygotowanie filmu byli zaangażowani inni nauczyciele, a nawet dyrektor szkoły.
– Zostaliśmy poinformowani, że taki film został umieszczony w Internecie. Jednak nie ma mowy o dokonaniu przestępstwa – mówi Anna Gałkowska, szefowa kłodzkiej prokuratury. Prokuratorzy obejrzeli film i stwierdzili, że narusza on prawa etyki.
Karolina Kołodziejczyk
Więcej w 720 numerze gazety Noworudzkiej
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.