Do końca lutego szpitale muszą podpisać kontrakty z Narodowym Funduszem Zdrowia na świadczenia zdrowotne. Dyrektorzy placówek leczniczych ostatecznych umów jeszcze nie podpisali, ale warunki kontraktów zostały już wynegocjowane. Jeśli zostaną przyjęte mieszkańcy mogą mieć problem z dostępem do niektórych świadczeń medycznych.
- Od lekarza otrzymałam skierowanie na gastroskopię - mówi jedna z mieszkanek Kłodzka. - Okazało się, że szpital w Kłodzku nie ma podpisanego kontraktu, tak samo jest w Polanicy, a w Bystrzycy gastroskopię będą mi mogli zrobić dopiero w marcu - żali się kobieta.
I choć dyrektorzy szpitali zapewniają, że do czasu podpisania umów będą świadczyć usługi na dotychczasowych warunkach, jak widać może być z tym różnie.
Najwyższe kontrakty, opiewające na kwotę ponad 52 mln zł podpisze szpital w Kłodzku. Jadwiga Radziejewska, dyrektor kłodzkiej placówki, podpisała już większość protokołów z negocjacji. Jednak nie ze wszystkich propozycji NFZ-u jest zadowolona.
Małgorzata Daciuk
Więcej w 713 numerze "Gazety Noworudzkiej"
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.