W maju i czerwcu 2010 roku na czynnym odcinku kolejowym Ścinawka Średnia – Nowa Ruda doszło do kradzieży kolejowych linii telekomunikacyjnych. Przerwanie kabli uniemożliwiało łączenie się dyżurnego ruchu z podległymi stacjami, co mogło doprowadzić do poważnych następstw – takich jak wypadek na przejeździe kolejowym a nawet zderzenie się pociągów. Policjanci z Nowej Rudy ustalili podejrzanego o te czyny mężczyznę. 8 czerwca funkcjonariusze weszli do mieszkania 48 - latka. Opalał on właśnie w piecu kaflowym skradzione kable, aby następnie sprzedać je w punkcie skupu złomu. Policjanci zabezpieczyli skradzione kable. Udowodnili mężczyźnie w sumie 6 kradzieży. Za każdym razem łupem sprawcy padało blisko 50 metrów kabla. Po opaleniu uzyskiwał niewiele – bo około 4 kg miedzi. Za kilogram miedzi można uzyskać od 15 do 20 złotych. Koszt skradzionych kabli telekomunikacyjnych to 10 tysięcy złotych.
Noworudzianin został już doprowadzony do kłodzkiej prokuratury. Za umyślne sprowadzenie bezpośredniego niebezpieczeństwa katastrofy w ruchu lądowym i kradzieże mężczyźnie grozi kara do 8 lat pozbawienia wolności.
KPP Kłodzko
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.