reklama
reklama

Nie jest w układzie

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor:

Nie jest w układzie - Zdjęcie główne

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

WiadomościW czwartkowym (18.03.2010 r.) wydaniu "Gazety Noworudzkiej" pojawił się wywiad z burmistrzem Nowej Rudy Tomaszem Kilińskim. O sytuacji w mieście, układach towarzysko - biznesowych, planach na przyszłość rozmawiał dziennikarz tygodnika Arkadiusz Balcerzak.
reklama

 - Na początek krótkie pytania i krótka odpowiedź. Czy będzie Pan po raz kolejny walczył o fotel burmistrza ?

- Tak, będę kandydował.

-  Czyli widzi Pan jeszcze miejsca w Nowej Rudzie, których wizerunek trzeba zmienić ?

- Przyszła kadencja to wyzwanie polegające na dokończeniu rozpoczętych inwestycji, czyli rewitalizacji, II etapu Noworudzkiego Parku Przemysłowego, a także projektu stworzenia Regionalnego Centrum Turystyki Aktywnej. Przez następne 4 lata nadal będę chciał poprawiać warunki kształcenia w szkołach. Myślę również, że powinno zostać zrealizowanych wiele bardzo ważnych projektów drogowych, których lista nadal jest bardzo długa.

-  Mówił Pan o planach na przyszłość, a co z przeszłością. Co do tej pory udało się zrobić ?

- Zacznę od projektu, który zakończył się w 2007 r., czyli o budowie kanalizacji sanitarnej i wodociągowej. Natomiast, tak naprawdę, cały proces kanalizowania szczególnie dzielnicy Drogosław trwa cały czas i zbliża się do końca. Kolejne obiekty są przyłączane do sieci kanalizacyjnej. W wielu budynkach została zakończona bądź trwa budowa instalacji wewnętrznej. Dlatego w dzielnicy Drogosław, w mojej ocenie, nastąpił wielki przełom. Aspektów tej sprawy jest wiele, począwszy od ochrony środowiska poprzez zdecydowaną poprawę standardów życia mieszkańców tej części miasta. Projekt warty 24 min zł, z czego 17 min pochodzi ze środków zewnętrznych. Kolejnym projektem jest Noworudzki Park Przemysłowy, dzięki któremu nastąpił przełom w zakresie rozwoju gospodarczego Nowej Rudy. Pamiętajmy, że do 2004 r., kiedy została uruchomiona pierwsza fabryka w specjalnej strefie ekonomicznej nie działo się praktycznie nic poza działaniami restrukturyzacyjnymi na terenie byłej kopalni, które nie przyniosły żadnych - trwałych miejsc pracy. Proszę pamiętać, że zbudowane zostały już dwa etapy noworudzkiej obwodnicy, a rozpoczęcie trzeciego planowane jest w tym roku. W ubiegłym roku rozpoczął się remont rzeki Włodzicy - projekt, o którego realizację zabiegałem od lat. Ma on ogromne znaczenie dla mieszkańców w aspekcie poprawy bezpieczeństwa ich życia i mienia, a to kolejne blisko 15 min zł inwestycji w mieście i ponad 11 min zł ze środków UE. W 2009 r. zakończyliśmy duży projekt termomodernizacji obiektów użyteczności publicznej. Nowy wizerunek dzięki temu uzyskały: dwa obiekty MOK, budynek „bazy" Szkoły Podstawowej nr 7 oraz obiekty sportowe przy Kłodzkiej 16. Ponad milion Euro pozyskaliśmy na ten projekt z tzw. „środków norweskich". Zbudowane zostały już dwa nowoczesne boiska przyszkolne w Słupcu i Drogosławiu, a w tym roku zakończy się budowa trzeciego w Nowej Rudzie przy SP 2. Dzięki temu młodzież w każdej części miasta może korzystać z nowoczesnego boiska. W naszych szkołach prawie w całości wymieniliśmy okna na nowe, w tym roku uczynimy to w SP 7 i MZS nr 1. Wyremontowaliśmy sale gimnastyczne w Gimnazjum nr 2 i w szkole w Drogosławiu i mam nadzieję, że rozpoczniemy w tym roku w Gimnazjum nr 1. Udało się również wyremontować sporo dróg w ostatnich latach, wymienię choćby ulice: Spacerową, Wiejską, Sportową, Piastów, Fredry, Osiedle Piastowskie, Górniczą, Leśną, Andersa, Jedności, Górną, Demokratów, Ogrodową, Narutowicza, Debry, Węglową Wolę, a także część chodników. Należy wspomnieć również o tym, że dzięki inicjatywie miasta we współpracy z Gminą Nowa Ruda i Radkowem, a przede wszystkim dzięki ogromnemu zaangażowaniu naszych firm i mieszkańców udało się wyremontować oddział dziecięcy noworudzkiego szpitala i uratować go przed dalszą degradacją, a może i likwidacją. To wszystko co wymieniam, to tak naprawdę już setki milionów inwestycji w Nowej Rudzie.

- Poruszył Pan temat Noworudzkiego Parku Przemysłowego. Jakie są efekty realizacji tego projektu ?

-  NPP to kolejne środki zewnętrzne, które wpłynęły i zostały alokowane w Nowej Rudzie. Jest to blisko 33 min zł. Czy to dużo, czy mało ? Dla porównania powiem, że budżet Nowej Rudy na 2003 r., kiedy to objąłem swoją funkcję, wynosił niespełna 30 min zł, czyli na jeden projekt udało się pozyskać więcej środków niż wynosił budżet miasta.

-  Głównie za sprawą Pana zaangażowania w NPP wiele osób uważa, że należy Pan do układu, który podobno w Nowej Rudzie trzyma władzę ?

- Do tego tematu w ogóle nie powinienem się ustosunkowywać. Co to znaczy układ ? Jeżeli miasto współpracuje ze spółką AGROREG, której jest większościowym właścicielem i współpracuje w sposób właściwy, tworząc nowe inwestycje, to jest to, co najwyżej sytuacja bardzo pozytywna. Proste przysłowie, które wszyscy znają „Zgoda buduje, niezgoda rujnuje". Dlatego nie rozumiem jak można pozytywny efekt tej współpracy pokazywać w inny sposób. Właściwa współpraca z Radą Miejską, a także parlamentarzystami: szczególnie poseł Moniką Wielichowską, czy senatorem Stanisławem Jurcewiczem, daje pozytywne efekty.

-  Skoro jest tak dobrze, to dlaczego mieszkańcy tak krytykują obecnych włodarzy miasta ?

- Myślę, że jakaś część mieszkańców będzie niezadowolona, gdyż wszystkiego nie da się od razu zrobić. Ponadto pewnym wyznacznikiem i oceną tego, co w mieście się dzieje jest również ocena zewnętrzna. Nagrody, które otrzymywaliśmy i otrzymujemy w kwestii wielkości inwestycji, wielości środków unijnych pozyskanych i alokowanych w naszym mieście. Są to czołowe miejsca na Dolnym Śląsku, a nawet w skali całego kraju. Być może niektórzy mieszkańcy zmienią swoje zdanie, gdy zobaczą efekty rewitalizacji centrum miasta. Co dokładnie zostanie zrobione ? W zeszłym roku rozpoczęta się realizacja programu rewitalizacji, który jest kolejnym dużym projektem dofinansowanym kwotą ok 2, 4 min euro ze środków europejskich. Dzięki niemu całkowicie zmieni swój wizerunek centrum miasta Otrzymane środki pozwoliły na zbudowanie dużego parkingu w centrum miasta, a także pozwolą na wyremontowanie 19 kamienic, przebudowanie noworudzkiego rynku, restauracje ratusza, a także budowę nowej podziemnej infrastruktury.

- Według Mieczysława Szyszki, Pana rywala w walce o fotel burmistrza, miasto zamiast się rozwijać, to się cofa. Jak Pan skomentuje jego ostatnie wypowiedzi w sprawie działalności obecnych władz miasta ?

- Nawet nie chcę komentować tej nieprawdy podanej przez byłego senatora o zwijającym się mieście. Powiedziałem jak obecnie wygląda rozwój miasta, a jak było kiedyś. Jaka jest zewnętrzna i wewnętrzna - obiektywna ocena naszych działań w mieście, to jest najlepszy komentarz do słów pana Szyszki. Natomiast w przypadku miejsc pracy, najlepszym przykładem jest Noworudzki Park Przemysłowy. Projekt realizowany za kilkadziesiąt milionów złotych, który przede wszystkim jest realizowany ze środków zewnętrznych. Udział miasta to jedynie 12,5 proc. NPP pozwolił już dzisiaj otworzyć kilka nowych zakładów pracy, w których zostali zatrudnieni ludzie. W tym roku prawdopodobnie powstaną koleinę miejsca pracy. Czy bezrobocie rośnie ? Wzrosło w ostatnim roku. Jednak wciągu kilku lat spadło o 50 proc. Jeszcze kilka lat temu było ok. 3 tyś. bezrobotnych. Rok temu było poniżej 1,5 tyś. osób.

- Ale zdaniem części, szczególnie małych i średnich przedsiębiorców, władze Nowej Rudy o nich zapomniały. Czy zgodzi się Pan z tym stwierdzeniem ?

-  Nie. Na przykład w 2005 r. wprowadzono system ulg poprzez programy pomocy publicznej stwarzający warunki dla przedsiębiorców. Za każde miejsce pracy stworzone w Nowej Rudzie przedsiębiorca ma prawo otrzymać ulgi w podatkach lokalnych. Im więcej tych miejsc pracy powstaje, tym większa jest możliwość uzyskania takich ulg. Pomoc uzyskują najemcy lokali użytkowych. W dodatku ogrom inwestycji w mieście powoduje, że lokalni przedsiębiorcy też biorą w nich udział jako wykonawcy. Lepsza infrastruktura w mieście tworzy również lepsze warunki dla rozwoju przedsiębiorczości.

- Jest Pan nie tylko burmistrzem Nowej Rudy. Zasiada Pan również w radach nadzorczych dwóch miejskich spółek. Czy nie ma innych osób, które mogłyby to robić ?

- AGROREG jest spółką strategiczną, z udziałem wielu akcjonariuszy. Pilnowanie interesów miasta, jako akcjonariusza strategicznego, jest dla mnie oczywiste. Natomiast zrezygnowałem z zasiadania w radzie nadzorczej Zakładu Wodociągów i Kanalizacji. Z uwagi na zachowania wspólników tej spółki sytuacja jest tam trudna.

- Czy życie w Nowej Rudzie jest drogie ?

- W porównaniu z innymi gminami w naszym regionie wcale nie. W przypadku poziomu podatków lokalnych obciążających mieszkańców, to jesteśmy jedną z najtańszych gmin w powiecie kłodzkim. Natomiast poziom cen wody zależy od wielu czynników. Jest wiele gmin o znacznie wyższej cenie wody i odbioru ścieków. Proszę pamiętać, że dostarczanie wody mieszkańcom wiąże się z różnymi trudnościami w terenie górskim. Jeżeli chodzi o ceny odbioru odpadów jesteśmy tańsi od wielu gmin, a proszę pamiętać, że dziś musimy odpady wywozić do Ścinawki Dolnej. Podobnie w przypadku czynszów za lokale komunalne i socjalne, gdzie w wielu gminach są one zazwyczaj wyższe.

-  Na koniec pytanie o przynależność do partii politycznych. Czy to prawda, że jest Pan członkiem Platformy Obywatelskiej ?

-  Nie należę do Platformy Obywatelskiej. Nadal jestem bezpartyjny.

-  Dziękuję za rozmowę.

Gazeta Noworudzka, 18.03.2010 r.

reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama