Wiele wskazuje, że wreszcie udało się zabezpieczyć mieszkańców Nowej Rudy i Gminy Nowa Ruda na wypadek, gdyby wyschły górskie ujęcia wody. Przed tygodniem (piątek, 3 lipca) dowiercono się do wody w rejonie Dzikowiec Polesie. Ostatnie wiercenia w tym miejscu trwały przez kilkanaście dni. I jeszcze przed ich rozpoczęciem wydawało się, że przez wiele tygodni mogą nie dojść do skutku. Ciężki sprzęt nie mógł bowiem przejechać do miejsca odwiertu, gdyż nie było wytyczonych dróg dojazdowych. Mieszkańcy pobliskich nieruchomości nie zgadzali się na przejazd - jak twierdzili - po ich terenie. Ostatecznie, po zaangażowaniu się wójt Adrianny Mierzejewskiej, spór udało się zażegnać. Ryszard Rzeczycki, prezes noworudzkich wodociągów zadeklarował, że jeśli ciężki sprzęt narobi zniszczeń, to poniesie za to odpowiedzialność. Więcej przeczytasz w najnowszym wydaniu "Gazety Noworudzkiej” nr 946.
Nie zabraknie nam wody
Opublikowano: Aktualizacja:
Autor: Paweł Golak | Zdjęcie: pixabay.com
foto pixabay.com
reklama
Przeczytaj również:
WiadomościW miejscu, gdzie kiedyś poszukiwano uranu dowiercono się do olbrzymich zasobów wody
reklama
reklama
reklama
Polecane artykuły:
wróć na stronę główną
ZALOGUJ SIĘ
Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM
e-mail
hasło
Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE
reklama
reklama
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.