W piątek po północy Starosta Kłodzki ogłosił alarm powodziowy. Trzy godziny wcześniej alarm wprowadzono na terenie miasta i gminy Bystrzyca Kłodzka. Woda wdarła się na położone przy rzece Nysa Kłodzka drogi i podtopiła kilka budynków mieszkalnych. Na zaporze wodnej w Międzygórzu stan wody przekroczył 24 metry. Istniało realne zagrożenie, że woda może przelać się przez tamę. Dlatego policjanci zorganizowali objazdy i nie wpuszczali wjeżdżających do Wilkanowa pojazdów. Funkcjonariusze ostrzegali o zagrożeniu powodziowym i pomagali w ewakuacji ludności. Kilkanaście osób przewieziono do przygotowanych przez Panią Burmistrz Bystrzycy Kłodzkiej lokali zastępczych.
Policjanci monitorowali stan wody w rzekach i zbiornikach wodnych. Patrolowali okoliczne miejscowości, by w razie zagrożenia na czas udzielić pomocy. Pilotowali także przejazd jednostek PSP z Wrocławia.
Stan kryzysowy spowodowały obfite opady deszczu. Zagrożenie powodziowe to nie jedyny problem z jakim borykali się w piątek policjanci z powiatu kłodzkiego. Złe warunki na drogach - śliska nawierzchnia jezdni i opady deszczu przyczyniły się także do zwiększonej ilości wydarzeń drogowych. 22 lipca odnotowaliśmy 7 kolizji i 2 wypadki – w tym jeden śmiertelny. Zaginęła także 55 – letnia mieszkanka Ścinawki Dolnej. Kobieta do chwili obecnej nie powróciła i nie nawiązała kontaktu z rodziną. Z uwagi na fakt, iż ostatni raz była widziana na śluzie rzeki Ścinawka policjanci wraz z jednostkami OSP w Ścinawce Dolnej i JRG w Nowej Rudzie dokonali penetracji koryta rzeki z wynikiem negatywnym. Poszukiwania zaginionej nadal trwają.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.