– W moim rodzinnym domu zawsze jest żywa choinka – mówi Anna Kabat. – Odkąd pamiętam to na święta ubieram żywą choinkę, po to by kultywować rodzinne tradycje. Żywe drzewko niesamowicie pachnie, a przez to wprowadza w świąteczny klimat – dodaje kobieta. Świerki można kupić już za kilkanaście złotych, ale zdarzają się i takie za kilkaset. Drogie drzewka sprzedawane są najczęściej do kościołów. Osiągają wysokość nawet do kilku metrów. Najtaniej świąteczne drzewka można kupi oczywiście u leśników.
Jan Lenart z Nadleśnictwa Jugów twierdzi, że sprzedaż choinek i tak jednak drastycznie maleje.
– Teraz drzewka można kupić praktycznie wszędzie. Zdarza się, że są rozdawane w prezencie jako dodatek do jakichś większych zakupów – mówi Lenart. – Poza tym jest pełno prywatnych hodowli i plantacji świerków, które zarzucają rynek swoimi drzewkami – dodaje nadleśniczy. Mimo, że choinek przed świętami jest naprawdę sporo, wciąż dochodzi do ich kradzieży.
Małgorzata Daciuk
Więcej w 64 numerze "Gazety Kłodzkiej"
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.