Za te pieniądze można było wyremontować rzeczywiście zalaną drogę, naprawić zniszczony most czy dać większe zapomogi powodzianom. Kasa trafiła jednak do kłodzkiego starostwa. Sprawą zainteresował się radny Marek Jagódka, który w tej sprawie interpelował podczas sesji Rady Powiatu Kłodzkiego.
– To dziwne, bo to właśnie Marek Jagódka jeszcze jako wicestarosta podpisał się pod wnioskiem o dotację z puli powodziowej na naszą drogę – przypomina Maciej Awiżeñ, członek Zarządu Powiatu Kłodzkiego odpowiadający za drogi.
Romuald Piela
Więcej w 58 numerze "Gazety Kłodzkiej"
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.