Niewidoczne Centrum

 Zbłąkane osoby, które nie mogą znaleźć informacji turystycznej niejednokrotnie przychodzą do naszej redakcji. Przed tygodniem, w piątek, 17 lipca do naszej redakcji przyszła Anna Hartwich z Solca Kujawskiego, która na własną rękę zwiedza całą Kotlinę Kłodzką. – Zazwyczaj takie punkty znajdują się w centrum, ale przeszłam kilka razy rynek i nie znalazłam – mówi pani Anna. Tymczasem w centrum pracują dwie osoby.

– W tygodniu trafia do nas średnio 15 osób – przyznaje Ewelina Kamińska, pracownica CIT-u. Oznacza to, że dziennie na jedną obsługującą przypada 1,5 osoby. – Punkt zlokalizowany jest naprawdę w niewidocznym miejscu. Natomiast jestem bardzo zadowolona z zaopatrzenia – dodaje Hartwich. Jako doświadczona turystka zdradziła nam, że często w takich punktach znajdują się głównie informacje o pensjonatach, a nie o atrakcjach turystycznych. Wprawionym piechurom łatwiej wejść na najwyższy szczyt niż znaleźć Centrum Informacji Turystycznej w Nowej Rudzie. Nie ma się czemu dziwić, skoro sami mieszkańcy mają problem ze wskazaniem jego lokalizacji.
Rodzina Mówińskich mieszka w Jugowie. Uważa, że IT powinna znajdować się w ratuszu, na parterze. Natomiast zdaniem Remigiusza Ogorzałka, dzierżawcy schroniska na Górze św. Anny, IT powinna być lepiej oznakowana. – W dodatku turyści powinni mieć dostep do informacji turystycznej nie tylko 7 dni w tygodniu, ale i 24 godziny na dobę – dodaje.

Dagmara Oleksy, rzeczniczka noworudzkiego magistratu przyznaje, że kwestia  dostępności informacji turystycznej od jakiegoś czasu jest żywo dyskutowana. Ujawnia, że planowane jest przeniesienie IT do pomieszczenia zajmowanego obecnie przez Biuro Obsługi Klienta. Wtedy punkt znajdował się przy samym wejściu do budynku Urzędu Miasta.

Alicja Zaboronek - Gazeta Noworudzka, 23.07.2009 r.