Nowa Ruda. W rozmowie z naszym portalem burmistrz Nowej Rudy Tomasz Kiliński zapowiada niższe stawki rewaloryzacji za ogródki przydomowe dzierżawione od miasta.
Drastyczna podwyżka
Do czerwca tego roku mieszkańcy, którzy dzierżawią od miasta przydomowe ogródki, płacili 10 groszy za metr kwadratowy. Od 1 lipca miała obowiązywać nowa stawka, co było dla wielu zrozumiałe. Jednak nikt nie spodziewał się aż tak dużego wzrostu – aż o 1400%!Przykładowo, pan Adam, który dotychczas płacił 98,40 zł rocznie za 800 m², otrzymał pismo informujące, że od lipca jego opłata wzrośnie do 1 476 zł rocznie. Wielu mieszkańców, podobnie jak pan Adam, zapowiedziało rezygnację z dzierżawy.
Mieszkańcy zapowiedzieli protest
Decyzja władz miasta spotkała się z ostrą krytyką. W mediach społecznościowych pojawiły się liczne negatywne komentarze. Jeden z mieszkańców Słupca opublikował na Facebooku film, w którym skrytykował podwyżki i zaprosił mieszkańców na protest. Wydarzenie zaplanowano na 13 września o godz. 9:00 w noworudzkim Rynku.
Presja ma sens?
O filmiku krążącym w mediach społecznościowych burmistrz Nowej Rudy Tomasz Kiliński dowiedział się dzień przed naszą rozmową. Jak wyjaśnia tego samego dnia wymienił z autorem filmu kilka wiadomości.
Protest, czy nie protest spotykam się z mieszkańcami codziennie i rzeczywiście i ja i radni dostrzegamy, że decyzja o podwyższeniu opłat za dzierżawę przydomowych ogródków spotkała się z bardzo negatywnym odbiorem
– wyjaśnia Kiliński.
Burmistrz zapewnia, że od kilku dni razem z urzędnikami analizuje możliwość złagodzenia podwyżek.
Za wcześnie jeszcze mówić o konkretach. Pracuję nad tym, nie mam jeszcze wypracowanego nowego wariantu
– mówi.
Burmistrz zapewnia, że obniżka stawek za dzierżawę gruntów przeznaczonych na cele rekreacyjno – wypoczynkowe nie jest spowodowana zapowiadaną akcją protestacyjną mieszkańców. Tłumaczy, że rozmowy o obniżce tej stawki prowadzone są od około miesiąca
Kiliński twierdzi, że rozmawiał o tym z wieloma osobami, wielu mieszkańców zwróciło się też do radnych i pracowników urzędu miejskiego.
Z rozmów tych wynikało, że moja decyzja spotkała się z ogromnym niezadowoleniem. Może ten poziom podwyżki za przydomowe ogródki rzeczywiście jest za wysoki
– dodaje burmistrz.
Przypominamy
Decyzja o podwyżce została wprowadzona Zarządzeniem Burmistrza Nowej Rudy, a radni podobno nie mieli w tej sprawie nic do powiedzenia. O szczegółach dotyczących pierwotnych planów podwyżek pisaliśmy TUTAJ.Decyzja o złagodzeniu podwyżek to krok w stronę dialogu z mieszkańcami, którzy oczekują bardziej przystępnych opłat za dzierżawę terenów rekreacyjnych.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.