reklama

Nowa Ruda. Grypa nas oszczędza

Opublikowano:
Autor:

Nowa Ruda. Grypa nas oszczędza - Zdjęcie główne

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Wiadomości Nie Covid, a grypa dziesiątkuje Polaków. Zachorowań jest coraz więcej, a szpitalne oddziały pękają w szwach. Problemem jest też wirus RSV, na którego chorują dzieci. Czy fala zachorowań przetacza się też przez nasze miejscowości.
reklama

Dziś to już nie Covid, a grypa i wirus RSV są największą zmorą lekarzy. Polacy chorują masowo, a medycy mówią o tzw. trydemii, bo musimy pamięć, że Covid 19 wciąż istnieje. Oddziały polskich szpitali, zwłaszcza dziecięce pękają w szwach, a liczba chorych z dnia na dzień rośnie. Tymczasem Powiatowa Stacja Sanitarno – Epidemiologiczna w Kłodzku w listopadzie 2022 r. odnotowała na terenie powiatu kłodzkiego zaledwie 48 zachorowań na grypę, w tym: w mieście i gminie Bystrzyca Kłodzka 45 przypadków, w gminie Kłodzko 3. Nie chorowali mieszkańcy miasta i gminy Nowa Ruda oraz miasta i gminy Radków. W grudniu liczba chorych wzrosła do 690 (na terenie całego powiatu). Chorować na grypę zaczęli też nasi mieszkańcy. W mieście i gminie Radków w grudniu zachorowały 92 osoby (w tym 22 dzieci w wieku od 0 do 4 lat, 20 dzieci w wieku od 5 do 14 lat). W Nowej Rudzie zachorowało jedno dziecko w wieku do 4 lat. Podobnie było w gminie Nowa Ruda.

 - Porównanie liczby zachorowań na grypę  z latami 2020 i 2021 jest niemożliwe, ponieważ z uwagi na pandemię covid w 2020 r. i 2021 r. nie było żadnych zgłoszeń przypadków grypy. Objawy zakażenia covid są takie same jak w przypadku grypy, więc  osoby z objawami kierowano na testy. Osoby pozytywne zgłaszano jako zakażenia covid, a osób z wynikami ujemnymi nie zgłaszano i nie diagnozowano dalej – przypomina Krzysztof Dąda, kierownik sekcji epidemiologicznej kłodzkiego sanepidu. - Przed pandemią w poszczególnych latach bywało różnie. Bywały takie lata gdzie liczba zachorowań na grypę przekraczała 10 tys. w sezonie (sezon trwa  nawet do maja). Z reguły okres jesienny i początek zimy(październik – grudzień) przynosiły wielokrotnie mniej zachorowań na grypę niż w miesiącach luty – kwiecień. Niekiedy mieliśmy dwa szczyty zapadalności: jesienno – zimowy i zimowo – wiosenny. Być może najgorsze dopiero przed nami – ostrzega Dąda.

 Mieszkańcy powiatu kłodzkiego chorować na grypę zaczęli w listopadzie ubiegłego roku.

W grudniu liczba zachorowań wzrosła, ale do dziś utrzymuje się na umiarkowanym poziomie i o gwałtownym wzroście zachorowań nie można na razie mówić. Chorych na grypę nie ma też w kłodzkim szpitalu. Na oddziale wewnętrznym jest 14 wolnych łóżek. Na dziecięcym 4. U dzieci zdiagnozowano zakażenie wirusem RSV.

 

reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama