Nowa Ruda. Stanisław Zalewski, kilka dni temu dostał zawiadomienie o zmianie wysokości opłaty czynszowej za 10-metrową komórkę na węgiel. Do tej pory płacił za nią 13 złotych miesięcznie. Od 1 lipca będzie to 65 zł.
Interweniował nawet u burmistrza, od którego usłyszał, że powinien się cieszyć, bo przez wiele lat, miał komórkę prawie za darmo.
Takiego uzasadnienia, nie rozumiem. Przez lata całe, miasto nic w komórki nie inwestowało. Wszystkie remonty robiliśmy samodzielnie, najwyżej dali nam za darmo materiał. Wielu remontowało komórki na własny koszt. Nie mogę zrozumieć, dlaczego radni, taką podwyżkę przyklepali, przecież oni też mogą w takich sprawach interweniować? - dziwi się Zalewski.
Decyzja o podwyżce czynszów była poprzedzona dokładną analiza stawek, obowiązujących w naszym regionie. Naszym celem było dostosowanie cen do aktualnych realiów rynkowych, jednocześnie dbając o to, aby nasze stawki pozostały konkurencyjne. Naszym celem jest zapewnienie mieszkańcom najwyższej jakości usług - poinformował Krzysztof Czajka, rzecznik prasowy urzędu miasta.
Podwyżki mogą być, ale tylko wtedy, kiedy wynika z nich jakiś pożytek. Tymczasem jest tak, że my dokładamy do eksploatacji komórek, a miasto nic nie robi. Na podwórku jest kilka komórek, które wymagają kapitalnego remontu, bo się już ze starości rozpadają. O 6 lat prosimy, żeby te ruiny rozebrać, a urząd nie reaguje - komentuje Stanisław Zalewski.
Zobacz również: Mieszkańcy zapłacą za przydomowe ogródki o 1 500 procent więcej
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.