Nowa Ruda. Początkowo olbrzymie transformatory energetyczne tzw. GPZ-ty miały powstać przy ul. Bożkowskiej, ale grunty jakie tam były okazały się za małe dla tej inwestycji. Później miały być budowane przy ul. Derby w dzielnicy Słupiec. Jednak protesty mieszkańców, którzy nie chcieli kolosów blisko swoich domów zmusiły zakład energetyczny do szukania nowej lokalizacji.
Gdzie ostatecznie urządzenia zostaną zamontowane? Chodzi o budowę tzw. GPZ-tów, czyli urządzeń, które zabezpieczą odpowiednią ilość energii elektrycznej dla potrzeb zakładów działających w dzielnicy Słupiec. Tymczasem mieszkańcy ul. Debry nie chcą w swoim sąsiedztwie stacji elektroenergetycznych, bo obawiają się m.in. tego, że ich nieruchomości stracą na wartości i że będą one negatywnie oddziaływać na środowisko. Burmistrz ostatecznie poparł mieszkańców i Tauron szuka innego miejsca na zlokalizowanie swoich urządzeń.
- To inwestycja strategiczna dla miasta. Mieszkańcy mają swoje uwagi i obawy. Część z nich nie chce ich budowy, część chce. Dlatego szukam innej lokalizacji i możliwości, aby Tauron mógł zrealizować te inwestycje - mówi Tomasz Kiliński, burmistrz Nowej Rudy. - Jeżeli nie ma dobrej woli mieszkańców, nie będziemy nic tam na siłę robić. Ja chcę tę inwestycję zrealizować jak najszybciej, a nie spierać się z mieszkańcami. Tauron miał uporządkować sieci, które przechodzą przez tamtejsze nieruchomości. Pozdejmować istniejące linie, więc tak naprawdę według mnie nieruchomości mieszkańców mogły na tym skorzystać, bo one są dzisiaj słabe pod zabudowę, bo przez środek nad domami, czy ogrodami przechodzą linie. Nie chcą, więc szukamy innej lokalizacji - dodaje burmistrz Kiliński.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.