reklama

W szpitalu mieli zniszczyć dowody na to, że uśmiercili dziecko

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor: | Zdjęcie: Fot. archiwum redakcji

W szpitalu mieli zniszczyć dowody na to, że uśmiercili dziecko - Zdjęcie główne

Prokurator, który prowadzi śledztwo, na razie nie chce komentować sprawy. | foto Fot. archiwum redakcji

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

WiadomościMiesiącami czekali na opinię biegłych z zakresu medycyny sądowej, aby dowiedzieć się, dlaczego ich dziecko nie żyje. Dziś opinia leży już na biurku prokuratora prowadzącego sprawę, ale jak mówi matka Oliwii, rodzice prawdopodobnie nigdy nie dowiedzą się, co spowodowało śmierć ich dziecka, bo dowody zostały zniszczone.
reklama

Gmina Nowa Ruda. Do tej tragedii doszło 30 maja 2018 r. Dzień przed Bożym Ciałem. O godz. 8:00 rano dyspozytor pogotowia ratunkowego odebrał telefon ze Szkoły Podstawowej z Ludwikowic Kł. Pomocy potrzebowała 11-latka, która dostała krwotoku z nosa. Przekazane przez dyspozytora instrukcje postępowania nie pomogły. Krwotoku nie zatamowano. Po drugim telefonie, pogotowie przyjechało.

Ratownicy zabrali dziewczynkę do noworudzkiego szpitala. Dziecka nie udało się uratować. 11-latka zmarła nagle. Sprawa trafiła na biurko prokuratora, który wszczął śledztwo i sprawdzał, czy nie doszło do błędu lekarskiego. Później sprawę przejęła Prokuratura Rejonowa we Wrocławiu. Teraz, wraz z prokuratorem ją prowadzącym wróciła ona do Świdnicy. A rodzina? Rodzina dziewczynki przeżyła podwójną traumę. Najpierw śmierć ukochanej córeczki, a potem ekshumacja i ponowne wyciąganie z grobu. Od tego tragicznego dnia matka Oliwii walczy o prawdę.

reklama

Jest opinia biegłych

Z opinią biegłych na razie zapoznał się prokurator i adwokat reprezentujący rodzinę. To właśnie od niego najbliżsi Oliwii wiedzą, że opinia nie jest taka, na jaką czekali. - Wiem, że prokurator skierował jeszcze do Zakładu Medycyny Sądowej zapytania uzupełniające i czeka na to, jak do zapytań ustosunkuje się profesor. Dziś dalej nie wiemy, w któ rym kierunku pójdzie śledztwo. My z opinią zapoznamy się po Nowym Roku, jak nasz mecenas będzie dostępny. Jestem strasznie tym wszystkim rozgoryczona - mówi Wioletta Czuba, mama zmarłej Oliwii.

reklama

- Nie wiem, co mamy robić. Opinia nie jest taka, jak byśmy oczekiwali. To wiem na pewno. Jest szereg zaniedbań ze strony szpitala, ale przyczyny śmierci Oliwii najprawdopodobniej nie po- znamy, bo nie ma dowodów. Dowody zostały zniszczone. Niestety. Jak miała podany potas, to potas jest po takim czasie niewykrywalny. On utrzymuje się w organizmie chyba 72 godziny - załamuje ręce zrozpaczona matka.

Prokurator Jerzy Kasiura (Prokuratura Rejonowa w Świdnicy), który prowadzi śledztwo, na razie nie chce komentować sprawy. Potwierdza, że opinia jest, ale o tym, czy śledztwo zostanie umorzone, czy będzie kontynuowane lub czy komuś postawione zostaną zarzuty na razie nie mówi.

reklama

O śledztwo Agnieszka Góralczyk pyta Małgorzatę Dziewońską z Prokuratury Okręgowej we Wrocławiu.

A.G. Na jakim etapie jest w tej chwili prowadzone postępowa- nie? Co udało się ustalić?

M.D. Prokuratura Okręgowa we Wrocławiu 1 Wydział Śledczy prowadzi śledztwo w sprawie utrudniania postępowania karnego i udzielania pomocy sprawcy przez zacieranie śladów przestępstwa, polegającego na narażeniu przez personel medyczny oddziału pediatrycznego szpitala w Nowej Rudzie na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia lub ciężkiego uszczerbku na zdrowiu Oliwii C., co skutkowało nieumyślnym spowodowaniem jej śmierci.

A.G. Na czym miało polegać zacieranie śladów?

M.D. Utrudnianie postępowania i zacieranie śladów przestępstwa miało polegać m.in. na ukrywaniu lub zniszczeniu strzykawek użytych przy podaniu leku pacjentce, wprowadzanie w błąd funkcjonariuszy policji co do rejestracji zapisów z monitoringu w szpitalu, poprzez ukrywanie dokumentacji związanej bezpośrednio i pośrednio ze zgonem pokrzywdzonej, a także poprzez zaniechanie niezwłocznego zawiadomienia organów ścigania o śmierci pokrzywdzonej, po podaniu jej leku.

A.G. Czy zapoznaliście się już Państwo z opinią wydaną przez biegłych z Katedry Medycyny Sądowej w sprawie przyczyn i okoliczności zgonu Oliwii C.? W jaki sposób wpłynęła/ wpłynie ona na dalsze postępowanie?

M.D. Na obecnym etapie śledztwa, w oparciu o materiał dowodowy zgromadzony w toku postępowania Prokuratury Rejonowej w Świdnicy, prokurator wydał postanowienie z dniem 1 grudnia 2021 r. o zasięgnięciu opinii biegłych z Katedry i Medycyny Sądowej UM we Wrocławiu w celu udzielenia odpowiedzi na pytania, które mają istotne znaczenie dla rozstrzygnięcia sprawy, a wymagają wiadomości specjalnych.

Przeczytaj również: <>

 

Autor: A. Góralczyk

 

reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama