reklama

Owoce nie wypaliły

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor:

Owoce nie wypaliły - Zdjęcie główne

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

WiadomościAkcja pod kryptonimem „owoc” ruszyła dwa miesiące temu. Wtedy jej organizatorzy chwalili się, że chcą, aby dzieci z klas I-III zmieniły swoje nawyki żywieniowe.
reklama

 Przyczyną jest brak chętnych firm, które zajęłyby się dystrybucją owoców i warzyw do szkół. – Terminowo złożyliśmy wniosek. Mieliśmy podpisane umowy, ale dostawca się rozmyślił i do Nowej Rudy w ogóle nie przyjeżdża – wyjaśnia Urszula Kamińczak - Podgórna, dyrektor Szkoły Podstawowej nr 2 w Nowej Rudzie. Podobnie sytuacja wygląda w Zespole Szkolno - Przedszkolnym w Wambierzycach. - Spełniliśmy wszystkie kryteria. Jak się jednak okazało, zabrakło chętnego dystrybutora do dostarczania owoców i warzyw – wyjaśnia Małgorzata Ciechanowicz, dyrektorka Zespołu Szkolno - Przedszkolnego w Wambierzycach. Inaczej było w Miejskim Zespole Szkół nr 1 w dzielnicy Drogosław. – Po tym jak się okazało, że przywieziono nam stare, zasuszone owoce, to w trosce o zdrowie uczniów podjąłem decyzję o wycofaniu się z tej akcji – wyjaśnia dyrektor Dariusz Chojecki.

Tymczasem Krzysztof Iwanków z wrocławskiego oddziału Agencji Rynku Rolnego we Wrocławiu przyznaje, że program został wprowadzony w nie najlepszym terminie, bo w okresie wakacji. – Szkoły z początku nie składały wniosków tłumacząc to skomplikowanymi procedurami i niejasnym prawodawstwem. To bzdura, bo procedura dla szkoły jest prosta, polega na wypełnieniu jednostronicowego zgłoszenia – tłumaczy. Jego zdaniem, firmy, które chciały się zająć dostarczaniem owoców i warzyw przestraszyły się informacją, że będą musiały kredytować zakup owoców przez kilka miesięcy. Nie pomogło nawet oświadczenie ministra rolnictwa, że zapłata będzie następować natychmiast. – Jak się okazuje szkoły ogólnie rzecz biorąc nie były zainteresowane tym programem. Nauczyciele dlatego, że będą musieli robić coś, za co im nie zapłacą. Dyrektorzy zaś zadawali pytania typu, gdzie będziemy wyrzucać ogryzki – dodaje. Sytuacja zmieni się najprawdopodobniej od 1 lutego. Wtedy dystrybucją owoców zajmie się Wałbrzyska Giełda Rolna, która już jest gotowa dostarczyć warzywa i owoce do każdej szkoły podstawowej w południowej części województwa dolnośląskiego.

ABAK - Gazeta Noworudzka, 19.11.2009 r.

reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama