Wniosek o podejrzenie popełnienia przestępstwa, czyli zaniedbanie obiektu wpisanego do rejestru zabytków, złożył konserwator zabytków. Prokuratura umorzyła śledztwo trwające od stycznia. Barbara Obelinda, konserwator zabytków kolejny raz złożyła zażalenie. W efekcie sąd nakazał prokuraturze ponowne zajęcie się sprawą.
– Dlatego sprawa nadal się toczy. Być może w przyszłym miesiącu zostanie zakończona – tłumaczy Leokadia Chrobak z kłodzkiej prokuratury.
Karolina Kołodziejczyk
Więcej w 698 numerze "Gazety Noworudzkiej"
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.